Można doświadczyć kary i nie nawrócić się. Impuls odnowy musi wyjść z wnętrza Kościoła i nic go nie zastąpi.
Coraz częściej możemy usłyszeć z ust katolików stwierdzenie, że Kościół to instytucja, która się zdegenerowała, która potrzebuje odnowy. Słowa te powtarzane są tak często, że nawet ci, którzy nie doświadczyli nigdy zła w Kościele, zaczynają myśleć, że staczamy się po równi pochyłej. Można odnieść wrażenie, że jedynej nadziei powinniśmy upatrywać w zewnętrznych instytucjach, które dokonają audytu Kościoła i wskażą nam kierunki życia ewangelicznego.
To prawda, że Bóg czasem posyła osoby spoza Ludu Bożego, aby pomogły Kościołowi się oczyścić. Do proroka Jeremiasza Bóg mówi: „Ponieważ nie usłuchaliście moich słów, oto poślę (…) Nabuchodonozora, króla Babilonu, mojego sługę” (Jr 25,8-9). W kolejnym z rozdziałów Bóg jeszcze raz nazywa Nabuchodonozora swoim sługą (Jr 27,6). Sformułowanie „mój sługa” było w Starym Testamencie odnoszone do samego Izraela albo do tych osób, które wykonywały wolę Boga. W momencie zasłużonej kary Bóg nazywa swoim sługą pogańskiego króla, który stał się narzędziem Jego sprawiedliwości.
Jednak doświadczenie kary nie jest jeszcze odnową. Można doświadczyć kary i nie nawrócić się. Impuls odnowy musi wyjść z wnętrza Kościoła i nic go nie zastąpi. Święty Marek opisuje powołanie pierwszych uczniów. Dwaj z nich, Piotr i Andrzej, zarzucali sieci w jezioro. Jezus mówi do nich: „Pójdźcie za Mną, a sprawię, że staniecie się rybakami ludzi” (Mk 1,17). Widzimy wyraźny związek pomiędzy zarzucaniem sieci a otrzymaniem konkretnej misji. Idąc dalej, Jezus powołuje dwóch kolejnych uczniów, Jakuba i Jana, którzy też byli w łodzi, ale „naprawiali sieci” (Mk 1,19). Marek nie przytacza żadnych słów do nich skierowanych. Czy na zasadzie analogii można powiedzieć, że ci dwaj będą nie tyle zarzucać sieci, ile je naprawiać? Myślę, że jest to uzasadnione twierdzenie. Ten krótki fragment z Ewangelii wskazuje, że ci, którzy przebywają w łodzi, obdarzeni są przez Pana nie tylko charyzmatem połowu, ale również naprawiania sieci. Odnowa zawsze odwołuje się do tych apostolskich początków.•
o. Wojciech SURÓWKA OP