Będąc kiedyś w Paryżu, trafiłam do restauracji serwującej ciemne naleśniki wypełnione różnego rodzaju nadzieniem. Były smaczne, chrupiące i wystarczyły dwie sztuki, aby delektować się bogactwem smaków w towarzystwie cydru.
Jak się później dowiedziałam, jest to tradycyjne danie kuchni bretońskiej, a naleśnikom zwanym galettes ciemny kolor i charakterystyczny smak nadaje mąka gryczana. Można je serwować na słono z szynką, serami i jajkiem lub na słodko z owocami czy konfiturami. Obie wersje są smaczne i warto ich spróbować przy okazji pobytu we Francji. Tymczasem można zrobić je samemu i zobaczyć, czy ta francuska odmiana naleśników będzie cieszyć się powodzeniem na naszych stołach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Leszczyńska-Rożek