Mamy napięcia w koalicji; dobrze, żeby koalicjanci pamiętali przysłowie "dopóty dzban wodę nosi, dopóki mu się ucho nie urwie", otóż może się urwać - powiedział w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ocenił również, że wybory w terminie konstytucyjnym to osiągalny cel.
Zaapelował jednocześnie do opozycji o "opamiętanie i rozsądek" przez poparcie decyzji o zwiększeniu zasobów własnych w budżecie UE, która pozwoli na uruchomienie Funduszu Odbudowy.
Pytany, czy jeśli Solidarna Polska również zagłosuje przeciw lub wstrzyma się podczas głosowania w tej sprawie, to czy nadal będzie trwała koalicja rządząca, odparł, że będzie to zależeć od wyniku głosowania.
"Jeśli przegramy to głosowanie, to nie. Groźne są sprzeciwy prowadzące do porażki. I z nich trzeba wyciągać wnioski" - podkreślił prezes PiS.
Kaczyński ocenił, że koalicjanci PiS "indywidualizują i partykularyzują" swoje cele.
Prezes PiS zapewnił również, że premier Mateusz Morawiecki na czele rządu ma jego pełne poparcie. "Ma moje poparcie i zaufanie, bo gdyby nie miał, to nie byłby tym, kim jest. Na razie moje wsparcie mu to gwarantuje, choć oczywiście może się tak wydarzyć, że mój głos nie będzie miał takiego znaczenia" - dodał prezes PiS.