Baba wielkanocna ze specjalnej glinianej formy z kominkiem to ciasto wypiekane u mnie w domu raz do roku.
W jej składzie znajdowała się tradycyjnie duża liczba jaj. I tak w starych przepisach Marty Norkowskiej czy Marii Ochorowicz-Monatowej sprzed 120 lat do bab drożdżowych wykwintnych i świątecznych dodawało się nawet od 15 do 30 jaj (w tym większą część stanowiły żółtka). Jednak nadmiar jaj zjadanych podczas Świąt Wielkanocnych zniechęca mnie do tak bogatej receptury, dlatego stosuję nieco bardziej okrojoną, choć nie mniej smaczną, z cytrynową nutą i dodatkiem rodzynek lub żurawiny. Jest puszysta i zachowuje świeżość kilka dni. Najlepiej smakuje smarowana masłem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Leszczyńska-Rożek