Z powodu przeciążenia szpitali pacjentami chorymi na Covid-19 rekordowa liczba osób w Anglii czeka na rutynowe zabiegi, a liczba tych, którzy czekają na nie ponad rok zwiększyła się 120-krotnie w porównaniu ze stanem sprzed wybuchu epidemii - poinformowano w czwartek.
Jak wynika z danych opublikowanych przez NHS England, angielski oddział publicznej służby zdrowia, w listopadzie 2020 roku na operację niebędącą pilnym przypadkiem lub rozpoczęcie rutynowego leczenia szpitalnego czekało 4,46 mln osób, co jest największą liczbą od kiedy prowadzone są statystyki. Z tej grupy ponad 192 tys. czekało ponad rok, podczas gdy w lutym 2020 roku, czyli przed rozpoczęciem epidemii w Wielkiej Brytanii, liczba ta wynosiła 1600, co oznacza 120-krotny przyrost.
W grudniu 2020 roku 89,8 tys. osób - prawie jedna czwarta ze wszystkich, którzy zostali przyjęci do szpitali przez szpitalne oddziały ratunkowe - czekała na znalezienie wolnego łóżka ponad cztery godziny, z czego 3745 osób - ponad 12 godzin, co jest najwyższą liczbą w historii.
W grudniu 2020 roku prawie 1,48 mln pacjentów zgłosiło się do szpitalnych oddziałów ratunkowych, czyli o ponad pół miliona więcej niż w szczycie pierwszej fali epidemii, ale zarazem o 700 tys. mniej niż w grudniu 2019 roku, co wskazuje, że ludzie wstrzymywali się z udaniem się do szpitala z powodu epidemii.
Od listopada 2020 roku liczba łóżek na oddziałach intensywnej terapii zwiększona została o jedną czwartą, czego efektem było przeniesienie tam części personelu medycznego z pozostałych oddziałów. Mimo tego, według stanu na 10 stycznia, w około jednej piątej szpitali w Anglii nie było wolnych miejsc na oddziałach intensywnej terapii.
Według danych ministerstwa zdrowia z wtorku, w szpitalach w Anglii przebywało 32 202 chorych na Covid-19. To około jedna trzecia wszystkich osób przebywających obecnie w szpitalach w Anglii, jednak jak podaje BBC, w niektórych szpitalach chorzy na Covid-19 stanowią nawet połowę pacjentów.
Coraz częściej pojawiają się też informacje o odwoływaniu pilnych zabiegów. BBC podała, że londyński King's College Hospital wstrzymał dwa priorytetowe zabiegi, czyli takie, które muszą być wykonane w ciągu 28 dni, a jeden ze szpitali w Birmingham tymczasowo zawiesił wykonywanie większości przeszczepów wątroby.