Wzorować się na osobie Chrystusa-Dzieciątka to nie znaczy leżeć w pieluszkach i kwilić. Tu chodzi o więź między nami i Bogiem, który jest kochającym Ojcem. Trzeba umieć powiedzieć: nie radzę sobie, Ojcze, pomóż – twierdzą karmelitanki Dzieciątka Jezus.
Wobec Boga staramy się być jak dzieci – ufne, całkowicie zdane na Niego i przekonane o Jego bezwarunkowej, darmowej miłości do wszystkich. Tę miłość niesiemy osobom, do których nas posyła – napisały na swojej stronie internetowej karmelitanki Dzieciątka Jezus. Zgromadzenie zakonne, które właśnie rozpoczyna obchody swojego stulecia, było pierwszym w Polsce noszącym takie imię. Postanowiliśmy sprawdzić, czym w praktyce jest naśladowanie Bożego Dzieciątka. W tym celu odwiedziliśmy karmelitanki w Czeladzi w województwie śląskim.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski