Ps 85,9
Pan Bóg mówi do nas codziennie. W liturgii Słowa, ale także poprzez inne osoby. Tylko my jesteśmy coraz bardziej obojętni na Jego głos. Nie zawsze to, co mówi, nam się podoba. Po prostu nie lubimy czuć się źle, a tym bardziej mieć wyrzutów sumienia. Unikamy ich jak ognia. Szukamy usprawiedliwień dla złego postępowania. Dokładnie tak samo postąpili pierwsi rodzice. „Tak, Panie mówiłeś, że mamy tego nie robić, ale wiesz….”. Pan Bóg nie po to do nas mówi, ostrzega, bo nas nie kocha i chce nam zrobić na złość. On chce nas chronić, chce dać nam prawdziwy pokój. Taki, którego nie da świat.
Warto raz jeszcze na spojrzeć na przykazania, przeczytać je i zastanowić się nad tym, co nam w nich Pan Bóg przekazuje. Co dziś do nas w nich mówi? To może okazać się trudne, ale Adwent to dobry czas na refleksję nad własnym życiem. Może nadszedł moment, by zerwać z tym, co oddala mnie od Boga.
Małgorzata Gajos