„Czy jesteś w niebie?” – pod takim hasłem odbył się pierwszy webinar z serii „Poronienie w pytaniach i odpowiedziach”, w czasie którego Duszpasterz Rodzin Dzieci Utraconych Archidiecezji Krakowskiej podjął m.in. zagadnienie pośmiertnego losu dzieci zmarłych bez chrztu.
Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka zainicjowało cykl webinarów "Poronienie w pytaniach i odpowiedziach”. Pierwsze spotkanie odbyło się 27 października na kanale YouTube PSOŻC pt. „Czy jesteś w niebie?”.
Ks. dr Janusz Kościelniak, Duszpasterz Rodzin Dzieci Utraconych Archidiecezji Krakowskiej, podjął zagadnienia pośmiertnego losu dzieci zmarłych bez chrztu, liturgicznego pogrzebu dziecka, pożegnania dziecka po wielu latach od jego śmierci, komunikacji duchowej ze zmarłym dzieckiem oraz wyjaśnił, czy śmierć dziecka jest powiązana z międzypokoleniowymi konsekwencjami grzechów.
Czytaj również:
Kapłan zwrócił uwagę, że najważniejsze jest, aby zauważyć cierpienie rodziców, którzy stracili swoje dziecko. – W tej sytuacji nie ma łatwych słów, dlatego potrzeba dużo pokory – mówi i dodaje, że duszpasterz powinien być otwarty na pomoc takim rodzicom, ale nie może być w tym natarczywy.
Pierwszy temat, który ks. Kościelniak poruszył w czasie właściwego webinaru to pośmiertny los dzieci zmarłych bez chrztu. – Wierzymy, że Pan Bóg ma alternatywne środki zbawienia dla takiego dziecka – mówił kapłan odwołując się do dokumentu „Nadzieja zbawienia dla dzieci, które umierają bez chrztu”. – Rodzic dla swojego dziecka chce, żeby było bezpieczne i szczęśliwe. Świadomość, że jego dziecko jest w ramionach Boga i niczego mu nie brakuje, jest ukojeniem w czasie żałoby – podkreśla ks. Kościelniak.
Drugi ważny wątek dotyczył liturgicznego pogrzebu dziecka nienarodzonego. – Jest to pokazanie, że Kościół, że ludzie wierzący przyjmują to dziecko jako człowieka. Ono nie jest w żaden sposób gorsze. Ono po prostu żyło krócej – mówił ks. Kościelniak podkreślając, że chrześcijańskie przeświadczenie o szacunku do życia od poczęcia do naturalnej śmierci domaga się godnego pogrzebu dla każdego dziecka zmarłego przed narodzinami.
Duszpasterz Rodzin Dzieci Utraconych Archidiecezji Krakowskiej zaznaczył, że katolicki pogrzeb dziecka nienarodzonego jest prawem, ale nie obowiązkiem rodziców, bo – z różnych względów – czasami taki pogrzeb nie jest możliwy. Kapłan zwrócił uwagę, że Msza pogrzebowa nie jest „przebłagalną za grzechy”, bo dziecko nie miało żadnej winy osobistej, ale jest to modlitwa o umocnienie rodziców i dziękczynienie za krótkie życie dziecka. Duszpasterz stanowczo podkreślił, że w kontekście obrzędów pogrzebu dziecka nienarodzonego nie można mówić o tzw. pokropku.
Piotr Guzdek z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, który prowadził spotkanie zwrócił uwagę, że polskie państwo w przepisach prawa traktuje poroniony płód jako dziecko, a przeżywających żałobę po jego stracie jako rodziców. Wyrażone jest to zarówno w sformułowaniach prawnych, jak i przywilejach takich jak urlop macierzyński czy urlop okolicznościowy na pogrzeb zmarłego dziecka.
Kolejny temat, który poruszył ks. Janusz Kościelniak to pożegnanie dziecka po wielu latach od jego śmierci. Kapłan zwrócił uwagę, że do Duszpasterstwa Rodzin Dzieci Utraconych zwracają się rodzice, którzy stracili swoje dziecko wiele lat temu. Często tacy, którzy nie mieli możliwości pochówku zmarłego dziecka. Pomocne w procesie zakończenia żałoby może być zawierzenie dziecka nienarodzonego Bożemu Miłosierdziu. Przy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach w każdy drugi piątek miesiąca o godz. 18.00 w tej intencji odprawiana jest Eucharystia i funkcjonuje też Księga Dzieci Utraconych, w której można wpisywać imiona zmarłych.
Kolejny temat to komunikacja duchowa ze zmarłym dzieckiem. – Formą komunikacji jest modlitwa. Wierzymy przecież w świętych obcowanie. W czasie każdej Mszy św., jako Kościół pielgrzymujący łączymy się z Kościołem chwalebnym w niebie. Miłość wykracza poza grób – podkreślał ks. Kościelniak.
Ostatni wątek poruszany w czasie webinaru dotyczył międzypokoleniowych konsekwencji grzechów. Ks. Kościelniak wyjaśnił, że grzech jest czymś osobistym i odpowiedzialność moralna za popełnione zło spoczywa tylko na tej osobie, która go dokonała. W kontekście procesu żałoby duszpasterz podkreślił wagę przebaczenia.– Przebaczeniem trzeba – paradoksalnie – obdarzyć Boga, ale też człowieka, który mógł się przyczynić do śmierci dziecka. Paradoksalnie przebaczyć też należy dziecku, które bywa obwiniane, że zostawiło swoich rodziców. Najtrudniej przebaczyć sobie – mówi ks. Kościelniak podkreślając, że rodzice muszą uświadomić sobie, że nie są winni śmierci dziecka w przypadku samoistnego poronienia.
Kolejny webinar zaplanowany jest na wtorek 24 listopada o godz. 18.00 pt. „Komunikacja w związku po śmierci dziecka", który poprowadzi psychoterapeuta Magdalena Poprawa.