Zjednoczona Prawica podzielona, PSL nie poprze projektu w obecnym kształcie.
Posłowie będą głosować nad wnioskiem Konfederacji o odrzucenie projektu nowelizacji autorstwa PiS w pierwszym czytaniu oraz nad wnioskiem o skierowanie projektu autorstwa KO do komisji rolnictwa i rozwoju wsi.
W środę po południu Sejm rozpoczął prace nad projektami zmian w ustawie, autorstwa PiS oraz KO o ochronie zwierząt. Projekt PiS zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra, wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych.
Projekt KO zakłada, oprócz zakazu wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych, także rozwiązania na rzecz godnej egzystencji zwierząt wycofanych ze służby (np. psów policyjnych lub ratowniczych).
Do projektu ustawy PiS o ochronie zwierząt w drugim czytaniu złożymy poprawki jako Solidarna Polska wspólnie z Porozumieniem; w tym momencie rekomenduję głosować za odrzuceniem tego projektu ustawy w pierwszym czytaniu - powiedział w Sejmie polityk Solidarnej Polski, poseł PiS Norbert Kaczmarczyk.
Krytycznie do projektu ustosunkowała się też Konfederacja i PSL:
- Składamy wniosek o odrzucenie "gniota", jakim jest projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt - oświadczył poseł Konfederacji Krzysztof Bosak. Uzasadniał, że proponowane prawo "dobije" polskich hodowców, którzy przez epidemię koronawirusa znaleźli się w kryzysie.
- Klub Koalicji Polskiej nie poprze projektu ustawy o ochronie zwierząt w obecnym kształcie - powiedział z kolei Marek Sawicki z PSL. Poparł wygaszenie hodowli zwierząt na futra, ale w perspektywie 10 lat.