Gorące lato

W Bułgarii trwa próba sił między prezydentem Radewem a premierem Borisowem. Bułgarzy, którzy masowo wyszli na ulice, chcą gruntownych zmian na scenie politycznej.

0m 50s

Od połowy lipca w Bułgarii trwają antyrządowe protesty. Demonstranci domagają się odejścia premiera Bojko Borisowa, dymisji jego gabinetu i prokuratora generalnego Iwana Geszewa. Bułgarzy mają dość korupcji, defraudacji unijnych funduszy oraz szkodliwych powiązań na linii politycy–oligarchowie–wymiar sprawiedliwości. Poparł ich prezydent Rumen Radew. Dla niego to kolejna odsłona prowadzonej od 3 lat wojny podjazdowej z Borisowem. Jednak szef rządu, po usunięciu najbardziej kontrowersyjnych ministrów, przetrwał parlamentarne głosowanie nad wotum nieufności i wyklucza przedterminowe wybory. To największe w ostatnim czasie antyrządowe wystąpienia w kraju UE. Rozwój sytuacji w Bułgarii będzie istotny dla tej części Europy.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Maciej Legutko