Stonehenge. Tajemnica pochodzenia wielkich głazów odkryta

Po wielu latach badań naukowcy wreszcie doszli do tego, skąd wydobyto większość kamieni użytych do budowy Stonehenge.

W rozwiązaniu tajemnicy pomogła zaginiona od ponad 60 lat próbka, która cały ten czas „przeleżakowała” na Florydzie. Po zestawieniu jej ze skałami z regionu naukowcy stwierdzili, że tzw. sarseny przetransportowano do Stonehenge z oddalonego o ok. 25 km West Woods w hrabstwie Wiltshire.

Obszar ten jest dziś gęsto zalesiony, ale w czasach prehistorycznych znajdowały się tam wielkie złoża piaskowca. – Budowniczy Stonehenge chcieli największych, najsolidniejszych kamieni, jakie mogli znaleźć, i nic dziwnego, że szukali ich jak najbliżej siebie – mówi Susan Greaney z organizacji English Heritage, opiekującej się zabytkami budownictwa w Anglii.

Wysokie na 7 metrów i ważące ok. 20 ton głazy wchodzą w skład zewnętrznego pierścienia budowli, a także tworzą jej centralną podkowę. Pochodzenie znajdujących się między jednym a drugim okręgiem tzw. błękitnych kamieni zostało ustalone już wcześniej – w latach 20. XX w. odkryto, że zostały one wydobyte z pasma wzgórz w północnej części Pembrokeshire w zachodniej Walii, ale miejsca pochodzenia sarsenów nie udało się zidentyfikować... aż do teraz.

– To było naprawdę ekscytujące – móc wykorzystać XXI-wieczną naukę dla zrozumienia neolitycznej przeszłości i wreszcie znaleźć odpowiedź na pytanie, które naukowcy zadawali sobie od wieków – powiedział BBC prof. David Nash z Uniwersytetu w Brighton, który kierował zespołem badaczy.

W sobotę 1 sierpnia wiele historycznych miejsc w Anglii, w tym m.in. Stonehenge, zostanie ponownie udostępnionych do zwiedzania po przerwie związanej z lockdownem. Turyści będą zobowiązani do wcześniejszej rezerwacji miejsc, a także zachowania wszelkich zasad bezpieczeństwa podczas wizyty, jak dezynfekcja rąk czy zachowanie odpowiedniego dystansu od innych zwiedzających:

History is Back | Sites Reopen from 1 August
English Heritage
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

kag /English Heritage /BBC News