"Pan Bóg chce, żebyśmy byli z Nim na modlitwie. Od tego zależy bardzo dużo"

Z cyklu: Co warto przeczytać?

Jeśli potrzebujecie dobrych rozważań, gdy odmawiacie różaniec albo chcecie na nowo odkryć Ewangelię to książka "Różaniec" abp Grzegorza Rysia jest zdecydowanie dla was.

Dla mnie przeczytanie jej było jak kubeł zimnej i orzeźwiającej wody. Otwierałam oczy ze zdumienia czytając jej niektóre fragmenty i zadawałam sobie pytanie "Naprawdę?!" albo stwierdzałam "Niesamowite!".

My często sporo fragmentów z Pisma albo nie rozumiemy albo przechodzimy nad nimi obojętnie. Tu nagle dobrze znane nam zdania zaczynają dotykać serca w zupełnie nowy sposób. Zmienia się patrzenie na ukazane sytuacje w życiu Jezusa, Maryi. Abp Grzegorz Ryś odwołuje się do greckich słów, do Ojców Kościoła, a przy tym pisze w sposób bardzo przystępny. Nie trzeba mieć nie wiadomo jakiej wiedzy teologicznej, by czytać tę książkę, ale po jej przeczytaniu na pewno nie będziemy tacy sami.

Abp Ryś podkreśla również, że modlitwa jest konieczna. Ukazuje to przede wszystkim scena z Ogrójca. Jezus prosił uczniów, by czuwali z Nim na modlitwie. Został sam. My często mówimy, że nie mamy czasu, ale jest to kłamstwo. Spędzamy czas na głupotach, a nie chce nam się poświęcić 5 minut dla Boga. 

"Pan Bóg chce, żebyśmy byli z Nim na modlitwie. Od tego zależy bardzo dużo. Przede wszystkim to, jak się potem zachowamy".

Bardzo podoba mi się zwrócenie uwagi przez abp Rysia przy rozważaniu pierwszej tajemnicy radosnej, że " to jeszcze mało czytać Pismo Święte. Można czytać Pismo tak, jak czyta się gazetę. Istotne pytanie nie dotyczy tego, czy czytam, tylko czy czytam w poczuciu, że to jest żywe słowo. Czy przyjmuję je jako w tej chwili wypowiedziane do mnie? Dopiero kiedy tak słowo do mnie przychodzi, zaczyna się cała przygoda wiary.".

Ta książka przybliża do Pana. Zwraca nam uwagę na bardzo wiele spraw. Każe stanąć w prawdzie i zweryfikować swoje poczynania. Bo nam się może wydawać, że to czy tamto jest ok, a nie jest. 

Osobiście pozaznaczałam sobie ołówkiem pewne zdania, by móc do nich wrócić. Wydawało mi się, że je znałam, ale teraz odkryłam je na nowo.

Z serca polecam "Różaniec". 


Abp Grzegorz Ryś, Różaniec, Wyd. Znak 2018 

« 1 »

M. Gajos