Powoli będziemy poluzowywać restrykcje w gospodarce. Pracujemy, by to zrobić w sposób najbezpieczniejszy - zaznaczył w czwartek rano w rozmowie w Polskim Radiu minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Dodał, że w czwartek pewne ograniczenia zostaną przedłużone, pojawią się też nowe, ale nie będą one "drastyczne". Szczegółów jednak nie podał. Zaznaczył, że nowe zalecenia zostaną ogłoszone na konferencji prasowej.
Szumowski pytany był też o zapowiedziane przez premiera nowe zalecenia dla poszczególnych sektorów działalności gospodarczej, które mają być wprowadzane już po świętach, by stopniowo przywracać ich działalność, zachowując jednak pewne ograniczenia.
"Tutaj trzeba wziąć pod uwagę dwie funkcje. Jedna to zakażenia covid-19 i zagrożenia płynące z covid-19. Druga to zapaść gospodarki i mówiąc wprost zgony ludzi - z powodu braku wystarczających środków" - powiedział.
Dodał, że jeśli gospodarka się załamie, to zwiększy się śmiertelność ludzi. "Jesteśmy w dramatycznej sytuacji decyzji o stosunkowo powolnym, maksymalnie bezpiecznym, ale jednak uwalnianiu gospodarki, by ona funkcjonowała" - wyjaśnił.
Zauważył też, że medycyna z ekonomią to naczynia połączone. "Bez ekonomii medycyna nie funkcjonuje" - dodał.