To będą inne święta pod każdym względem: religijnym, kulinarnym i towarzyskim. Jakie potrawy przygotować z produktów, które w pośpiechu kupimy w pobliskim sklepie spożywczym?
Bez zbędnego wychodzenia na wielkie przedświąteczne zakupy, bez bieganiny po sklepach, odpowiednio do potrzeb i liczby osób. Czy nie o tym od dawna marzyło wielu z nas? Kulinarne przygotowania do świąt w tym roku będą inne. Okrojone menu, brak spotkań z bliskimi i dla niektórych samotność… To nie będzie łatwe. A jednak nawet w tak trudnej sytuacji można przygotować coś smacznego, świątecznego właśnie. Na pewno mniej jedzenia się zmarnuje, a zakupy robione z namysłem i dobrze zaplanowane zaskoczą tym, jak po tygodniach domowej izolacji potrafimy precyzyjnie określać, co będzie nam potrzebne. I akurat tę naukę warto zachować na przyszłość.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Leszczyńska-Rożek