Bez sensacji, ale z wielką troską o Kościół i człowieka w Amazonii. Tak o. dr hab. Tomasz Szyszka, prezes Stowarzyszenia Misjologów Polskich określił w komentarzu dla KAI nową adhortację Franciszka "Querida Amazonia". Zdaniem profesora UKSW z Katedry Misjologi nie sprawdziły się opinie niektórych, że podczas Nadzwyczajnego Synodu dla Amazonii w październiku 2019, w Kościele dokonują się jakoby rewolucyjne zmiany, zaś papież Franciszek rzekomo dokonuje zamachu na Tradycję Kościoła (poprzez przyzwolenie na diakonat dla kobiet i święcenia żonatych mężczyzn albo wprowadzenie tzw. rytu amazońskiego).
Tematy, które podczas Synodu wydawały się być najbardziej problematyczne, zostały omówione w akapicie poświęconym inkulturacyjnym posługom [QA 85-103]. Papież Franciszek zaznacza, że poważny brak kapłanów, a przez to znacznie utrudniony dostęp bardzo wielu wiernych do Eucharystii i życia sakramentalnego, nie powinny być przyzwoleniem na klerykalizację, ale raczej na odważne dowartościowanie bogactwa darów i charyzmatów, które Duch Święty wylewa we wspólnocie Kościoła [QA 91]. Wielkim darem w życiu i posłudze Kościoła są bowiem osoby świeckie, w tym kobiety: Wymaga to od Kościoła zdolności otwierania dróg śmiałości Ducha, by powierzyć i konkretnie umożliwić rozwój własnej kultury kościelnej, znacząco świeckiej [QA 94]. Są to moce i zdecydowane słowa, wskazujące jednocześnie na konieczność stworzenia nowych kryteriów teologiczno-prawnych dla posług świeckich w Amazonii. Bardzo mocno wybrzmiało to w zdaniu: kobiety, które w istocie odgrywają kluczową rolę we wspólnotach amazońskich, powinny mieć dostęp do funkcji, jak również do posług kościelnych, które nie wymagają sakramentu święceń i pozwalają im lepiej wyrazić ich własną rolę [QA 103].
Jakie zatem nowe rozwiązania duszpasterskie i administracyjne należałoby wprowadzić, aby stawić czoła nowym wyzwaniom? Z pewnością podążanie za ludźmi i „pójście na peryferie” w kontekście bezkresnych obszarów Amazonii stanowi szczególne wyzwanie. Pytanie dotyczy bowiem nie tylko kwestii techniczno-logistycznych, czyli jak tam dotrzeć, ale przede wszystkim tego, jak się w tych środowiskach odnaleźć [QA 29]. W sposób pośredni Franciszek postuluje potrzebę zerwania z praktyką improwizowania, tj. dorywczymi rozwiązaniami w dziele ewangelizacyjno-misyjnym, oraz zdecydowanego przezwyciężania mentalności wycofania oraz obaw przed niepowodzeniem.
Nie ulega wątpliwości, że Kościół w Amazonii od dawna stoi przed trudnym wyzwaniem dotyczącym nowego dookreślenia swojej tożsamości, tj. wypracowania swojego amazońskiego oblicza [QA 7; 61]. W kontekście Synodu oraz adhortacji Querida Amazonia pojawia się zatem pytanie, czy w Amazonii istnieją jedynie w miarę sprawnie funkcjonujące struktury administracyjne Kościoła, czy też Kościół stoi po stronie Indian, ubogich, ludzi z miast i interioru, przyjmując tym samym oblicze Kościoła Indian, ubogich, wykluczonych, poszukujących itp. Papież Franciszek jednoznacznie wskazuje na konieczność przezwyciężenia wszelkiej niemrawości ewangelizacyjnej i przyjęcia na nowo roli proroczej, tak aby Kościół o nowym obliczu amazońskim był Kościołem żywym i zdecydowanie stojącym po stronie człowieka najuboższego, Kościołem podążającym za człowiekiem migrującym oraz broniącym praw człowieka do życia w zdrowym ekosystemie.