Posłuchajcie koniecznie tej opowieści, a całość przeczytacie w nowym "Gościu".
Nie miałem ojca w domu, nadużywałem alkoholu i narkotyków - mówił Grzegorz Czerwicki Marcinowi Jakimowiczowi. Posłuchajcie, jak pomogły mu się zmienić: św. Faustyna, modlitwa do Miłosierdzia Bożego i... jego babcia.
Jeszcze niedawno był w więzieniu. Dziś opowiada, jak zmieniły go babcia i św. FaustynaCałość tej historii znajdziecie już dziś w najnowszym "Gościu Niedzielnym". Kupujcie w kioskach, parafiach oraz w wersji elektronicznej w naszej aplikacji i w serwisie e.gosc.pl.
Jeśli lubicie dobrą publicystykę i wartościowe treści w internecie, czytajcie nas i koniecznie kupcie "Gościa". Twórzmy razem dobrą przestrzeń w sieci.