"To doświadczenie pokazało mi, jak kruche jest życie. Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem moich biologicznych rodziców, nie byłoby mnie tutaj".
Josiah zaangażował się w ruch pro-life. Wspomina, że odbył wiele rozmów z osobami pro-choice, które podkreślają prawa kobiet. On zawsze zadaje im pytania:
A co z prawami nienarodzonych dzieci?
Co z prawami milionów małych kobiet, które mordowane są w wyniku aborcji?
Co z prawami milionów małych mężczyzn, którzy giną w wyniku aborcji każdego roku?
Josiah zwraca uwagę, że najważniejszym słowem w prawach człowieka jest CZŁOWIEK.
Chłopak podzielił się także z publicznością zdjęciem swojej rodziny. Ma 11 rodzeństwa, 9 jest adoptowanych!
Dla wszystkich biologicznych rodziców mojego adoptowanego rodzeństwa wybranie aborcji, byłoby wygodną drogą. Ale gdyby nie wybrali życia, dziś nie byłoby mojej rodziny. A druga sprawa są rodziny, które pragną i chcą adoptować dzieci.
Josiah dzieląc się swoim doświadczeniem podkreśla, że istnieje lepsza droga dla kobiet niż aborcja. Przebaczył swoim biologicznym rodzicom i pragnie spotkać się z nimi pewnego dnia.
National Convention for Life: Josiah Presley tells how he survived an abortionAborcja jest niszczeniem pięknych i niewinnych ludzkich istot, które są ważne, mają godność i które są kochane.
M.Gajos/humandefense.com/yt