Centralizacja Polski to nie tylko ulokowanie urzędów w Warszawie. Nasz kraj jest zcentralizowany na poziomie województw. Czy federalizacja państwa cokolwiek by tu zmieniła?
Kielce mają 195 tys. mieszkańców. Radom – 213 tysięcy. Miasta leżą 80 km od siebie i ich potencjał jest w teorii podobny. Z jedną tylko różnicą: Kielce są stolicą województwa, a Radom nie. – Dysproporcja rozwojowa jest rażąca – zauważa dr Łukasz Zaborowski z Instytutu Sobieskiego. Jak wylicza, w Kielcach znajdują się uniwersytet i politechnika, a 23 tys. kielczan to studenci. W Radomiu działa Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny (tzw. uniwersytety przymiotnikowe mają niższą rangę od klasycznych) i jest 8 tys. studentów. W Radomiu jest jeden szpital miejski i jeden wojewódzki. W Kielcach: jeden miejski, dwa wojewódzkie, do tego dziecięcy, ginekologiczno-położniczy i onkologiczny. W 2016 roku kielczanie mieli do dyspozycji o ponad 700 szpitalnych łóżek więcej niż radomianie. Radom nie ma też filharmonii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jakub Jałowiczor