Po dramatycznej końcówce Polki pokonały Niemki 3:2 w ćwierćfinale siatkarskich mistrzostw Europy w Łodzi. - Szczęście siedziało okrakiem na siatce - skomentował w TVP trener reprezentacji Polski Jacek Nawrocki. Największą gwiazdą polskiej drużyny była niespełna 19-letnia Magdalena Stysiak.
Na początku pierwszego seta Polki zyskały przewagę paru punktów. Niemki odpowiedziały silniejszą zagrywką. Gra się wyrównała. W końcówce drużyna naszych sąsiadek wyraźnie przeważała. Odrzuciła nasze dziewczyny od siatki, zmusiła je do popełniania błędów własnych. Nadzieję wzbudziła jeszcze seria silnych zagrywek Magdaleny Stysiak (202 cm wzrostu). Nie pomogły grane w łódzkiej hali melodie z "Czterech pancernych" i "Stawki większej niż życie". Niemki wygrały do 22.
W drugim secie Polska prowadziła już 13:5 (m.in. dzięki zagrywce Stysiak, poprawie gry w przyjęciu i licznym błędom własnym rywalek). Ale Niemcy odrobiły trzy punkty z rzędu i znów zrobiło się nerwowo. Biało-Czerwone złapały jednak drugi oddech i zdecydowanie wygrały tę partię do 16.
W ataku - Magdalena Stysiak PAP/Grzegorz MichałowskiTrzeciego seta Polki rozpoczęły z przytupem - 4:0. Potem dwa asy Stysiak z rzędu - i było 7:1! I gdy przez dłuższy fragment meczu wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą Polek, Niemki ruszył w pogoń. Zbliżyły się na trzy punkty. Na parkiet weszła przyjmująca Aleksandra Wójcik. Dała dobrą zmianę w trudnym momencie i Polska wygrała seta do 19.
Czwarty set był wyrównany, najpierw z lekką przewagą Polek, potem Niemek. Trafione zmiany trenera Felixa Koslowskiego, trzy punkty zdobyte z rzędu serwisem przez rozgrywającą Denise Hanke - i było 16:22 dla gości. Niemki wygrały tego seta do 17. Gra naszych dziewczyn nie nastrajała optymistycznie.
W tie-breaku potężne zagrywki Stysiak wyprowadziły Polki na prowadzenie 6:2. Niemki wzięły się za odrabianie strat. Koslowski prawie stracił głos, krzycząc. Trzy meczbole zostały obronione. Biało-Czerwone nie dały sobie jednak wydrzeć zwycięstwa. Na koniec na tablicy widniał wynik: 15:11 w tie-breaku i 3:2 w setach.
- Szczęście siedziało okrakiem na siatce - skomentował w TVP trener reprezentacji Polski Jacek Nawrocki.
Polki awansowały do półfinału, w którym zmierzą się w sobotę w Ankarze z gospodyniami, czyli Turczynkami. W 2003 r. złotka Andrzeja Niemczyka zdobyły w Turcji złote medale mistrzostw Europy. Dziś droga na podium znów jest otwarta!
Jarosław Dudała Dziennikarz, prawnik, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. Współpracował m.in. z Radiem Watykańskim i Telewizją Polską. Od roku 2006 pracuje w „Gościu”.