Ogromna większość amerykańskich senatorów podpisała w poniedziałek list do sekretarza stanu Mike'a Pompeo, wzywający go do akcji w sprawie mienia ofiar Holokaustu w Polsce. Pośród sygnatariuszy są kandydaci demokratyczni na prezydenta.
Członkowie wyższej izby Kongresu USA apelują do Pompeo o działania zmierzające do wypłacenia ofiarom Holokaustu lub ich rodzinom odszkodowań lub zwrotu nieruchomości "które zostały bezprawnie przejęte przez nazistów, a następnie znacjonalizowane przez komunistów".
Petycję zainicjowaną przez Demokratkę Tammy Baldwin oraz Republikanina Marco Rubio sygnowało dotychczas łącznie 88 z 100 senatorów USA. Znaleźli się pośród nich m.in. kandydaci do nominacji Partii Demokratycznej na urząd prezydenta Elizabeth Warren, Kamala Harris, Kristen Gillibrand, Bernie Sanders oraz Cory Booker.
Informacja w sprawie listu znalazła się na stronach internetowych Baldwin, która reprezentuje w Senacie stan Wisconsin oraz senatora z Florydy Rubio.
W Wisconsin mieszka duża populacja Amerykanów polskiego pochodzenia. Według spisu ludności z roku 2010 liczyła 538 208 osób i plasowała się na szóstym miejscu w USA pod względem wielkości polonijnej populacji.
Sygnatariusze listu powołują się na silne więzi łączące oba kraje od amerykańskiej wojny o niepodległość i trwające do dzisiaj dzięki partnerstwu w NATO. Twierdzą, że sojusz opiera się nie tylko na wspólnych interesach, ale także wspólnych ideałach. Zaliczają do nich poszanowanie praw własności prywatnej, co uznają za podstawę sukcesu demokracji.
"Dlatego podniosło nas na duchu pańskie publiczne oświadczenie w lutym w Warszawie apelujące, by Polska podjęła odpowiednie kroki w celu restytucji mienia prywatnego, należącego do ofiar Holokaustu, ich rodzin i innych, którym zostało skonfiskowane w dobie komunizmu. Odpowiedź premiera Morawieckiego na pańskie uwagi, w której premier powiedział, że Polska +rozwiązała+ ten problem, była niepokojąca. Jak pan wie, problem nie został rozwiązany i nie zniknie" - głosi list.
W lutym Pompeo, który przebywał w Warszawie na konferencji w poświęconej problematyce pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, nawiązał także do sprawy zwrotu mienia. Wezwał Polskę do kompleksowej restytucji.
"Wzywam moich polskich kolegów, by poczynili postępy w zakresie kompleksowego ustawodawstwa, dotyczącego restytucji mienia prywatnego dla osób, które utraciły dobytek w czasie Holokaustu" - mówił wówczas sekretarz stanu na konferencji prasowej.
Senatorowie USA zwracają uwagę, że obecnie żyje już niewielu ludzi ocalałych z Holokaustu. Argumentują, że problem restytucji musi być niezwłocznie rozwiązany.
"Teraz, kiedy ostatni ocaleni z Holokaustu wciąż żyją, nadszedł czas, aby poprzeć nasze słowa znaczącym działaniem. Zachęcamy pana do podejmowania odważnych inicjatyw, które pomogą Polsce rozwiązać problem tak szybko, jak to tylko możliwe" - wskazują sygnatariusze listu.
Baldwin i Rubio byli współautorami przyjętej w minionym roku, uchwalonej jednogłośnie przez Kongres dwupartyjnej Ustawy JUST, która wzywała do wzmocnienia wysiłków na rzecz osób, które przeżyły Holokaust oraz ich rodzin. Zobowiązywała Departament Stanu do przekazywania raportów na temat postępu w tej sprawie w niektórych krajach europejskich.
W swoim liście senatorowie przyznają, że Polska ogromnie ucierpiała podczas II wojny światowej, a jej ludność żydowska została wyselekcjonowana przez nazistów do eksterminacji. Powołując się na Muzeum Holokaustu w USA twierdzą, że ok. 3 miliony Żydów - 90 proc. przedwojennej populacji Żydów w Polsce - zostało zamordowanych przez nazistów. Wskazują na szacunki, że naziści zabili również 1,9 miliona Polaków, nieżydowskich cywilów.
"To reżim nazistowski oraz jego sojusznicy i współpracownicy - nie Polska - systematycznie konfiskowali żydowską własność podczas II wojny światowej" - przyznają sygnatariusze listu.
Podkreślają zarazem, że po wojnie reżim komunistyczny w Polsce znacjonalizował majątek należący do Żydów i ludności nieżydowskiej. Jak utrzymują, w ciągu dekad od upadku żelaznej kurtyny ocaleni z Holokaustu Żydzi polskiego pochodzenia i ich rodziny, a także inni, przekonali się, że prawie niemożliwe jest odzyskanie odszkodowania za własność znacjonalizowaną przez polski reżim komunistyczny.
"W istocie Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, który nie uchwalił kompleksowego prawa dotyczącego zwrotu lub rekompensaty za własność prywatną, mimo że w 2009 r. zatwierdziła Deklarację Terezińską w sprawie mienia z epoki holokaustu w sposób sprawiedliwy, kompleksowy i niedyskryminacyjny" - twierdzą senatorzy.
"Jako zagorzali poplecznicy sojuszu polsko-amerykańskiego, piszemy, aby przekonać pana do śmiałego i pilnego działania, by pomóc Polsce rozwiązać sprawę kompleksowo i w kontekście wzmocnienia stosunków dwustronnych między naszymi krajami" - konkludują sygnatariusze listu.
PAP usiłował skontaktować się z inicjatorami listu jak też z niektórymi senatorami ze stanów o dużej populacji polsko-amerykańskiej. W poniedziałek do późnego wieczora czasu nowojorskiego nie udało się uzyskać od nich komentarza.