Uznawany za jednego z najlepszych siatkarzy świata Wilfredo Leon od środy - po zakończeniu dwuletniej karencji - może oficjalnie występować w reprezentacji Polski. Pierwszą okazję do debiutu w biało-czerwonych barwach pochodzący z Kuby przyjmujący będzie miał w sobotę.
W okresie gry w kubańskiej kadrze i drużynie z Kazania zdobył wiele nagród indywidualnych. Wybrano go m.in. dwukrotnie najbardziej wartościowym zawodnikiem (MVP) LM i czterokrotnie najlepszym przyjmującym tych rozgrywek.
Po zakończeniu sezonu ligowego w Zenicie okazjonalnie występował w Katarze. Latem ubiegłego roku przeniósł się zaś na stałe do Sir Sicoma Colussi Perugia. W pierwszym roku występów w tej ekipie wywalczył Puchar Włoch i wicemistrzostwo Italii. Od jesieni jego szkoleniowcem w klubie będzie trener reprezentacji Polski Vital Heynen.
W zgrupowaniu reprezentacji Polski po raz pierwszy wziął udział rok temu właśnie za sprawą Belga. Pojawił się wówczas na kilka dni w Zakopanem. Później wspierał przyszłych kolegów z kadry, gdy ci występowali w mistrzostwach świata.
"Jako drużyna mamy utworzoną grupę na WhatsAppie, do której należy także Wilfredo. Kilka godzin przed meczem z Serbami w drugiej rundzie grupowej napisał bardzo długą wiadomość skierowaną do całego zespołu. Nie zdradzę wam, co w niej dokładnie było, bo to nasza wewnętrzna tajemnica, ale to była bardzo długa, pełna wsparcia i mobilizująca wiadomość. To pokazuje, że czuje się częścią naszego zespołu i nią jest" - zaznaczył wówczas w rozmowie z dziennikarzami Heynen.
Gdy zaś biało-czerwoni triumfowali w tym mundialu, to pochodzący z Kuby zawodnik nie krył radości i dumy, którym wyraz dał w mediach społecznościowych. "Jestem dumny, że mogę być częścią tej drużyny. Choć jeszcze nie na boisku, to cały turnieju byłem sercem z chłopakami" - napisał Leon.
W ubiegłym roku tylko starał się rozmawiać po polsku, obecnie udziela już wywiadów w tym języku.
Zadebiutować w reprezentacji ma podczas towarzyskiego dwumeczu z Holandią, który odbędzie się w weekend w Opolu. Kibice liczą, że w sierpniu pomoże biało-czerwonym wywalczyć kwalifikację do igrzysk w Tokio, a we wrześniu zdobyć tytuł mistrzów Europy.