Polska wygrała w Skopje z Macedonią Północną 1:0 w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy. Biało-czerwoni po tym zwycięstwie z dorobkiem dziewięciu punktów umocnili się na prowadzeniu w grupie G kwalifikacji Euro 2020.
Jak ocenia kapitan reprezentacji, gra wiele pozostawia do życzenia. Wyjątkowo słaba była pierwsza połowa w wykonaniu polskiego zespołu. "Nie stworzyliśmy wielu sytuacji. Może jedną, dwie, po których można było strzelić bramkę. Mam nadzieję, że z czasem będzie to wyglądać lepiej" – przyznał Robert Lewandowski.
Gol padł w podbramkowym zamieszaniu. Ani Lewandowski, ani Glik nie trafili w piłkę i ta wpadła do siatki uderzona przez stojącego tyłem do bramki Piątka.
- Robert Lewandowski ocenił, że strzelony dość przypadkowo przez Krzysztofa Piątka jedyny gol w meczu z Macedonią Północną w Skopje oddaje obraz spotkania eliminacji mistrzostw Europy. „Z przodu nie gramy dobrze, w defensywie jest dużo lepiej” – przyznał kapitan polskich piłkarzy. „Zmyliłem bramkarza... sznurówką. Ta bramka dobrze pokazuje, jaki to był mecz i oddaje obraz całego spotkania” – dodał napastnik Bayernu Monachium.
- Kamil Grosicki: „Sami wiemy, że nasza gra musi się poprawić i to powinno się stać jak najszybciej. Wiemy, że kibice oczekują od nas efektownych zwycięstw. Też chcemy wygrywać po 3:0, 4:0. Nie gramy jeszcze na takim poziomie, do jakiego wcześniej przyzwyczailiśmy kibiców. Widzimy, że gra nam się nie układa. Najważniejsze, że zdobyliśmy trzy punkty i pozostaliśmy bez straty bramki”.
- Łukasz Fabiański: „Na pewno nie był to dla nas łatwy mecz. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Macedonia to trudny przeciwnik, tym bardziej grając na własnym boisku. Musieliśmy ostro powalczyć, aby zdobyć trzy punkty. Musimy uszanować przeciwnika. Chcemy być skuteczną i atrakcyjną drużyną, która kreuje sobie wiele sytuacji. Są pojedyncze elementy, które napawają optymizmem i teraz potrzeba nam regularności. Na początku, kiedy wypuściłem piłkę po strzale na początku, zabrakło mi koncentracji. Za luźno wszedłem w mecz”.
- Bartosz Bereszyński: „Przyczyn naszej słabej postawy nie upatrywałbym w pogodzie. Problem tkwi w naszych głowach. Jesteśmy świadomi, że pierwsza połowa wyglądała bardzo źle w naszym wykonaniu. Szybko strzelona bramka w drugiej połowie pozwoliła nam nieco kontrolować to spotkanie. Macedończycy musieli się otworzyć i siłą rzeczy więcej uwagi poświęciliśmy obronie. Jesteśmy zadowoleni, że mamy trzy punkty, ale gra daje wiele do myślenia. W defensywie dobrze się zaprezentowaliśmy, bo w trzecim kolejnym meczu nie straciliśmy gola. Na pewno brakowało kreatywności z naszej strony oraz rozwiązań w ofensywie. Od początku zgrupowania trenowałem na lewej obronie, więc trener dawał mi do zrozumienia, że taką pozycję przewiduje dla mnie”.
- Piotr Zieliński: „W naszej grze na pewno jest wiele do poprawy, ale osiągnęliśmy cel, jakim były trzy punkty. Na pewno lepiej zaprezentujemy się w poniedziałek w Warszawie w meczu z Izraelem. Na pewno musimy poprawić styl naszej gry”.
Przeczytaj również:
GOSC.PL
DODANE 22.03.2019
AKTUALIZACJA 14.04.2019
«
‹
1
›
»