Rodzicielstwo zastępcze w Polsce ciągle jest budowane; to niezwykle ważna forma opieki, bo daje dzieciom szansę na prawdziwy dom - powiedziała PAP minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Bardzo dziękuję rodzicom zastępczym za ich odwagę i trud - dodała.
W czwartek obchodzony jest Dzień Rodzicielstwa Zastępczego. "To święto, to doskonała okazja do podziękowania rodzinom zastępczym za wysiłek, który podejmują. To zawsze są niełatwe decyzje, które dotyczą nie tylko matki, ale także pozostałych członków rodziny, np. rodzeństwa" - powiedziała Rafalska.
Minister przyznała, że rodzicielstwo zastępcze to szansa dla dziecka na funkcjonowanie w warunkach domowych. "Musimy stworzyć dziecku najlepsze warunki, najbardziej zbliżone do jego codziennego funkcjonowania, w sytuacji kiedy jego rodzina biologiczna z różnych powodów nie może wypełniać swoich obowiązków. Dziecko nie jest niczemu winne" - podkreśliła.
"Bardzo dziękuję za odwagę i trud rodzicielstwa zastępczego, które nie różni się od rodzicielstwa wobec własnych, biologicznych dzieci. Czasami jest nawet znacznie trudniejszy, bo dzieci mają swoje przeżycia, czasem bolesne doświadczenia" - dodała szefowa MRPiPS.
Rafalska wskazała, że pod koniec 2018 r. w pieczy zastępczej umieszczonych było 72 339 dzieci. "To mniej niż w 2017 r., gdy było ich 73 129. Można powiedzieć, że to już jest tendencja spadkowa" - zaznaczyła.
Szefowa MRPiPS zwróciła uwagę, że w ubiegłym roku wzrosła liczba rodzinnych domów dziecka. Według danych MRPiPS w 2017 r. funkcjonowało 568 rodzinnych domów dziecka, natomiast na koniec 2018 r. było ich 613, co stanowi wzrost o 8 proc.
Rafalska podkreśliła, że wzrastają także wydatki na zawodowe formy pieczy zastępczej, w tym wydatki na wynagrodzenia rodzin zastępczych i prowadzących rodzinne domy dziecka.
"Rodzicielstwo zastępcze w Polsce ciągle jest budowane. To niezwykle ważna forma opieki, bo daje dzieciom szansę na prawdziwy dom. To jest ten kierunek, który należy rozwijać" - podkreśliła.
Minister przypomniała, że pod koniec roku do Sejmu trafił projekt nowelizacji ustawy o systemie pieczy zastępczej. Po zmianie przepisów umieszczenie dziecka w pieczy automatycznie wiązałoby się z wprowadzeniem asystenta rodziny; byłby też zakaz umieszczania dzieci w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, jeśli mają mniej niż 10 lat. Propozycja zakłada także wprowadzenie centralnego rejestru miejsc pieczy zastępczej. Na początku grudnia projekt został skierowany do prac w sejmowej podkomisji stałej ds. rodziny.