Najpiękniejszy z synów ludzkich, Syn Tego, którego imienia Izrael nie odważa się wymawiać i który stwarzał wszechświat Słowem, „ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi” (Flp 2,7). „Nie miał wdzięku ani blasku, aby na Niego popatrzeć, ani wyglądu, by się nam podobał”. Tak prorokował o Mesjaszu Izajasz. Miłość w czystej postacI.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.