Tysiące zakapturzonych postaci na ulicach hiszpańskich miast. Kim są nazarenos?

Tuż przed Wielkim Tygodniem hiszpańskie ulice zostaną opanowane przez bractwa pokutne. Niektóre z nich maja ponad 800 lat.

Obcokrajowcy, którzy przybędą do Hiszpanii tuż przed świętami wielkanocnymi mogą doznać szoku. Jest niemal pewne, że zobaczą na własne oczy długie i głośne procesje, w których uczestniczą setki zakapturzonych postaci. To procesje organizowane przez tamtejsze bractwa pokutne. Można je zobaczyć przede wszystkim w Hiszpanii, ale również i w innych częściach hiszpańskojęzycznego świata. 

Nazarenos del Cautivo pasando por la Alameda. Semana Santa de Malaga 2012
AndySchif

Pokutnicy zwani nazarenos na pierwszy rzut oka przypominają Ku Klux Klan. Bo strój podobny - długa tunika i spiczasty kaptur z wyciętymi otworami na oczy. Jednak ten tradycyjny strój ma znacznie dłuższą historię niż znana z rasistowskich akcji amerykańska organizacja, a tradycja bractw pokutnych nie ma z Ku Klux Klanem nic wspólnego poza wizualnym podobieństwem stroju. Hiszpańskie bractwa mają historię sięgającą głębokiego średniowiecza. Najstarsze powstało w XI w. Założył je król Alfons VI i rycerz Cyd Waleczny po zdobyciu miasta w 1085 r., a jego celem było zapewnienie chrześcijańskiego pochówku biednym, ofiarom wojen, topielcom oraz skazańcom. Dziś w Hiszpanii funkcjonuje ok. 10 tysięcy bractw, najmłodsze z nich założono w latach 80. XX wieku. Wspólnoty te zrzeszają 3 mln formalnych członków i kilkakrotnie więcej sympatyków. W ciągu 10 dni poprzedzających Wielkanoc organizują około 50 tysięcy procesji pokutnych.

Każde bractwo ma swoje barwy i herb. Każde z nich ma swoje tradycje. Tym co je łączy jest pokutny wymiar procesji, niesienie w czasie pochodu ogromnych figur Jezusa, Maryi lub świętych a także milczenie i bicie bębnów w czasie procesji.

CENA SALIDA SEMANA SANTA MÁLAGA 2014
CabezaDeVaral

Zasłonięcie twarzy kapturem ma mieć wymiar pokuty - indywidualnego stanięcia przed Bogiem i przeproszenia za swoje grzechy. Uczestnicy procesji niosą też swoje intencje. Niektóre procesje są surowe, członkowie bractw idą czasem boso, ciągną za sobą łańcuchy. W innych dominujące jest bicie bębnów. Są i takie, gdzie kilkadziesiąt osób niesie ważące kilka ton figury umieszczone na platformie. Tradycyjnie pierwsze procesje wyruszają już w piątek przed Niedziela Palmową. I w całej Hiszpanii można je spotkać aż do końca Wielkiego Tygodnia.

« 1 »

Wojciech Teister