I już wiadomo, o co chodzi: gdy dziecko wkracza w wiek kilkunastu lat, świat staje na głowie. Jak nie zwariować?
Niby nic w tym nowego: gdy dziecko zaczyna dorastać, z miłego i kochanego dzieciaczka przepoczwarza się w pełną hormonów, zbuntowaną istotę. Poziom tego sprzeciwu bywa różny. Od łagodnego okresu „burzy i naporu”, przez ostrzejsze wyskoki, aż do sytuacji skrajnie trudnych, gdy rodzice załamują ręce i czują się zupełnie bezradni. Jak przetrwać czas trzaskających drzwi z dobrym dla dziecka i rodziców skutkiem? Jakimi zasadami się kierować, by wesprzeć nastolatka w trudnym procesie dojrzewania, a kiedy prosić o pomoc specjalistów? Podpowiadamy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska