Prominentny pastor Wang Yi, który został zatrzymany przez chińskie władze w niedzielę wieczorem razem z ok. 100 wiernymi z protestanckiego Kościoła w Chengdu, podejrzewany jest o działalność wywrotową - poinformowała w czwartek matka pastora.
W ramach kampanii przeciw niezarejestrowanym grupom wyznaniowym chińscy policjanci i funkcjonariusze bezpieczeństwa państwowego zabrali z domów dziesiątki członków protestanckiego Kościoła Przymierza Wczesnego Deszczu w Chengdu, w tym jego założyciela, pastora Wanga - informowali wierni.
Wang podejrzewany jest o prowadzenie działalności wywrotowej - powiedziała jego matka Chen Yaxue hongkońskiemu dziennikowi "South China Morning Post", cytując przekazany jej oficjalny dokument.
"Przynieśli zawiadomienie o aresztowaniu, prosząc, żebym podpisała. Napisano w nim, że wobec mojego syna zastosowano areszt za domniemaną działalność wywrotową przeciwko władzy państwowej" - poinformowała 73-letnia Chen. Dodała, że ona i jej 11-letni wnuk są obecnie pod stałym nadzorem funkcjonariuszy przebywających pod jej domem.
Wang, który założył Kościół w Chengdu w 2005 roku, uważany jest za jednego z najbardziej wpływowych pastorów w Chinach. Według dziennika "Financial Times" był jednym z trzech chrześcijańskich działaczy, którzy w 2006 roku spotkali się w Białym Domu z ówczesnym prezydentem USA George'em W. Bushem.
"Akceptuję i szanuję fakt, że ten komunistyczny reżim został przez Boga tymczasowo dopuszczony do władzy" - napisał Wang o rządach Komunistycznej Partii Chin (KPCh) w liście otwartym, przygotowanym przez niego we wrześniu na wypadek, gdyby został zatrzymany na dłużej niż 48 godzin.
"Mój zbawiciel Chrystus wymaga ode mnie również, abym z radością ponosił wszelkie koszty nieposłuszeństwa wobec nikczemnych praw" - zaznaczył. Dodał, że "niezależnie od tego, o jakie przestępstwo oskarży mnie rząd (...) kategorycznie temu zaprzeczam".
Większość z zatrzymanych w niedzielę wiernych wciąż jest przetrzymywana; nie wiadomo, co stało się z żoną pastora Wanga, Jiang Rong, która również została zabrana przez policję - przekazali członkowie Kościoła.
Według organizacji praw człowieka Human Rights Watch funkcjonariusze dokonali również przeszukań w domach, biurach, przedszkolu i szkołach związanych z Kościołem w Chengdu. Potwierdzili to w rozmowie z agencją Reutera działacze i wierni, którzy rozmawiali z matką Wanga.
Chińska konstytucja gwarantuje teoretycznie wolność wyznania, ale pod rządami prezydenta Xi Jinpinga Pekin konsekwentnie zacieśnia kontrolę nad religią, która uznawana jest za potencjalne zagrożenie dla niepodzielnej władzy KPCh. Chiński rząd obawia się, że religia może posłużyć "obcym siłom" do wywierania wpływu na chińskie społeczeństwo.
Zaostrzone w tym roku przepisy religijne wymagają od działających w Chinach grup wyznaniowych, by rejestrowały się w podległych KPCh urzędach, ale część Kościołów z różnych powodów się na to nie zdecydowała. Kościół Przymierza Wczesnego Deszczu jest jednym z najbardziej znanych tego rodzaju niezarejestrowanych "Kościołów domowych".