Pytania o środowisko naturalne powinniśmy uwzględniać także w naszym osobistym rachunku sumienia – podkreśla w rozmowie z KAI abp Wiktor Skworc. Zdaniem metropolity katowickiego motyw religijny może mieć dla nas kluczowe znaczenie w budowaniu świadomości poszanowania dla bliźniego i natury. 3 grudnia rozpoczyna się w Katowicach COP 24 – Konferencja Narodów Zjednoczonych w Sprawie Zmian Klimatu.
Jednak nie wszędzie: są dzielnice miasta i całe aglomeracje, np. wokół Rybnika czy Wodzisławia Śląskiego, które spowija smog. Żyjący tam ludzie mają tego świadomość i wiedzą, że jest źle i że zanieczyszczone powietrze wpływa negatywnie na ich zdrowie. I apelują do władz o poprawę sytuacji, sami podejmują działania. Piszą listy, dziękują za komunikaty i apele w sprawach ekologii, są wdzięczni za edukowanie młodego pokolenia w ramach nauki religii w szkole, w ramach katechizacji parafialnej. Bardzo wzrosła wrażliwość społeczna na sprawy środowiska naturalnego. Po prostu każdy chce żyć w czystym środowisku, które nie jest dla zdrowia niebezpieczne, zwłaszcza w perspektywie długoterminowej. Bo stałe wdychanie powietrza zanieczyszczonego gazami i pyłami powoduje wiele różnych chorób, o czym mówi medycyna.
Nie jest więc tak, że przypominając wymogi troski o wspólny dom, coś się tutejszym mieszkańcom narzuca. Ich doświadczenie codzienności mówi: jest źle, ciągle w domowych paleniskach spala się byle co. Gmina nasyła kontrole, co oceniane jest pozytywnie. Nadal jednak brakuje pełnej świadomości i odpowiedzialności. Wydaje się, że motyw religijny, to znaczy świadomość szacunku wobec Stwórcy, może mieć dla nas kluczowe znaczenie w budowaniu świadomości poszanowania dla bliźniego i natury.
KAI: Zarówno to, że jest Ksiądz Arcybiskup metropolitą górnośląskim, jak i fakt, że szczyt ONZ odbędzie się w Katowicach, czynią z Księdza głównego rozgrywającego, jeśli chodzi o krzewienie świadomości ekologicznej w Kościele w Polsce...
– Archidiecezja katowicka razem z innymi Kościołami stała się aktorem na scenie szczytu klimatycznego. Nie jesteśmy organizatorami, ale jesteśmy tam obecni i będziemy towarzyszyli obradom do końca.
W sprawach ekologii wypowiadamy się również jako cała Konferencja Episkopatu Polski, temat ten podejmują także biskupi diecezjalni. A uczestnikom obrad COP24, także ludziom niezwiązanym z Kościołem, chcemy powiedzieć, że w kwestiach ekologicznych Kościół katolicki w Polsce nie jest biernym obserwatorem rzeczywistości, lecz pozostaje ważnym uczestnikiem debaty i jest zaangażowany w krzewieniu odpowiedzialności za nasz wspólny dom.
KAI: Szczyt COP24 ma być wsparty modlitwą chrześcijan różnych wyznań, stąd specjalna Strefa Duchowa.
– Tak, przygotowujemy wspólnie z innymi Kościołami bogatą ofertę duszpasterską. Nosi oficjalną nazwę: Strefa Duchowa COP24. Planujemy modlitwy ekumeniczne. Kościoły będą otwarte dla różnych grup językowych. Naszą powinnością jest być do dyspozycji uczestników, aby przekazywać im naukę Kościoła na temat stworzenia i przybliżać formy troski chrześcijan o nasz wspólny dom, o dzieło stworzenia, o każde ludzkie życie.
Za papieżem Franciszkiem opowiadamy się za ekologią integralną, pamiętając i przypominając, że wszystko jest ze sobą powiązane. Szczyt klimatyczny otaczamy modlitwą o dobry przebieg i konkretne owoce konferencji.
Skoro występują dziś problemy globalne, to starajmy się w różny sposób o globalne porozumienie w rodzinie ludzkiej. Właściwym dla nas sposobem jest modlitwa, do której zachęcała też Stolica Apostolska, i codzienne świadectwo działania.