Poseł Jakub Kulesza poinformował w piątek, że odszedł z ruchu Kukiz'15 i przystąpił do partii Wolność Janusza Korwin-Mikkego. Jako najważniejszy powód swojego odejścia podał niemożność współpracy z Dariuszem Pitasiem, wiceszefem ruchu Kukiz'15.
Kulesza - który był dotychczas rzecznikiem poselskiego klubu Kukiz'15 - ogłaszając na konferencji prasowej w Sejmie odejście z klubu i ruchu obywatelskiego Kukiz'15 oświadczył, że przeszkadza mu współpraca z osobą o "nieciekawej, kryminalnej przeszłości jaką ma Dariusz Pitaś, (wiceprezes Zarządu Krajowego Kukiz 15 - PAP) czyli prawa ręka Pawła Kukiza".
Kulesza zaznaczył, że powodem odejścia nie są "zatarte wyroki kryminalne" Pitasia, ale to, że "jak pokazały wybory samorządowe, ma on dalej kluczowy wpływ" na ruch Kukiz'15 i "prawdopodobnie podejmuje kluczowe decyzje", a także jego "teraźniejszość, niemoralne czyny, których dokonywał". Mówiąc to poseł zaznaczył, że nie może o tych czynach Pitasia opowiedzieć dziennikarzom ze względu na "brak zgody osób poszkodowanych".
Kulesza ocenił, że wszelkie próby rozliczania przez niego postępowania Dariusza Pitasia w ramach ruchu Kukiz'15, były "tłamszone w zarodku" i "było mu sugerowane", że powinien Pitasia przeprosić, na co "nie było i nie ma zgody" z jego strony.
"Zdaję sobie sprawę, że odchodząc z klubu Kukiz'15 kładę na szali przyszłość kariery politycznej. Natomiast chciałem zaznaczyć, że do polityki nie poszedłem dla kariery, tylko dla realizacji wolnościowych postulatów. Niestety, z uwagi na otoczenie, tych postulatów nie jestem w stanie realizować w Kukiz'15 i jedyną forma na skuteczne wdrażanie tych postulatów jest partia Wolność" - powiedział Kulesza. Jak dodał partia Wolność jest - w jego ocenie - "jedyną możliwością budowania +wolnościowej nogi+ w szerokim ruchu antysystemowym".
Kulesza przyznał, że żalem zostawia swoich kolegów, posłów Kukiz'15, wśród których - jak podkreślił - jest wielu "uczciwych, wartościowych i merytorycznych posłów". "Mam nadzieję, że uda nam się dalej współpracować na partnerskich zasadach. Dla realizacji idei wolnościowych niezbędna jest bowiem jedność w naszym środowisku i zamierzam zrobić wszystko, żeby tak było" - powiedział Kulesza.
"Witamy na pokładzie, bo wolność jest najważniejsza.(...) Gwarantuję z całą pewnością, że (Kulesza - PAP)jako wiceprezes partii Wolność, bo tak widzimy go w naszej partii, w przyszłości przyczyni się do tego, że partia okrzepnie i będzie jeszcze lepiej działała" - powiedział na konferencji Janusz Korwin-Mikke, prezes partii Wolność.
Z kolei należący do partii Wolność poseł Jacek Wilk podkreślił, że niezwykle ważne jest, iż Kulesza jest przedstawicielem najmłodszego pokolenia polityków, bo - jak mówił - partia ta największe poparcie ma wśród młodych ludzi. "Tu nie ma przypadku ponieważ nasz program jest dla nich nadzieją i przyszłością" - powiedział Wilk witając Kuleszę w partii Wolność.
Dodał, że program tej partii skupia się w dwóch słowach: "młoda Polska". "Chodzi o to, żeby stworzyć takie warunki Polsce, które będą perspektywiczne, dzięki którym młodzi Polacy nie będą chcieli już wyjeżdżać za granicę i będą chcieli zostać" - podkreślił. "Zasilenie naszych szeregów przez wybitnego polityka młodego pokolenia jest bardzo silnym sygnałem, że my kierujemy nasz przekaz do młodych ludzi i chcemy budować +młodą Polskę+ - powiedział Wilk.
Po odejściu Kuleszy klub poselski Kukiz'15 liczyć będzie 28 posłów. Obaj posłowie, Wilk i Kulesza, należący teraz do partii Wolność, uzyskali w 2015 r. mandaty poselskie z list ruchu Kukiz'15.