Były premier Leszek Miller zapowiedział w poniedziałek w radiu Tok FM, że w wyborach na prezydenta Warszawy odda swój głos na kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego. Wyraził także nadzieję, że Trzaskowski wygra już w pierwszej turze i drugiej tury nie będzie.
Leszek Miller był pytany w poniedziałek w radiu Tok FM, na kogo odda swój głos w niedzielnych wyborach na prezydenta Warszawy. Jak zaznaczył były lider SLD, nie zagłosuje na żadnego z kandydatów lewicowych.
"Ja zagłosuję na pana (Rafała) Trzaskowskiego i to już w pierwszej turze z nadzieją, że być może drugiej nie będzie" - zadeklarował Miller. Były premier przyznał także, że uważnie przyglądał się piątkowej debacie kandydatów na prezydenta Warszawy, a w szczególności "wymianie poglądów pomiędzy Rafałem Trzaskowskim a Patrykiem Jakim".
"Według mnie (Rafał) Trzaskowski wygrał, choć nie przez nokaut, raczej na punkty, ale to wystarczyło, żebym się upewnił w swoim wyborze" - ocenił Miller. "Mówiłem już wcześniej, że Włodzimierz Czarzasty nie dał mi szansy głosować na kandydata SLD" - dodał. Jak wyjaśnił, "jest wiele czynników, które nie pozwalają mu oddać głos na kandydata SLD na prezydenta Warszawy, Andrzeja Rozenka".
Wybory samorządowe odbędą się 21 października, a druga tura wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - 4 listopada.