Jemu się nie odmawia

Wstał i poszedł za Nim. Mt 9,9

Gdy Jezus wychodził z Kafarnaum, ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: „Pójdź za Mną”. On wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami.Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: „Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?” On, usłyszawszy to, rzekł: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: «Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary». Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników”.

Szedł skrajem familoków



jak pękniętym jarem Pustyni Judzkiej
i wyraźnie potrzebował naszej pomocy.
Wołał nas.

Rozumieliśmy z tego niewiele,
ale jednak najważniejsze:
że Jemu się nie odmawia.
Dlatego

dołączyliśmy do tamtych,
nie wiedząc, że oto spełnia się marzenie
śląskich chłopaków:

mieć mocne życie,
nie dać się bele czymu,
chronić bezbronnych,
wybierać Boga.

Dziękujemy, że z nami jesteś Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Jerzy Szymik