Wszelkie zło gdzieś kiedyś – poczynając od Judasza – w Kościele się wydarzyło.
Widziałem zwiastun filmu „Kler” w reżyserii Smarzowskiego. Hm… Jak to możliwe! Przecież od 2015 roku – zdaniem wielu twórców – szaleje w Polsce klerofaszyzm, a tu proszę, taki odważny, szczery film, w którym kler nic nie robi, tylko zbiera kasiorę, pije wódę, uprawia seks i molestuje dzieci. Co więcej – ów film został dofinansowany sumą 2 mln zł z budżetu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej! Tę sprawę wyjaśnił jednak Krzysztof Zanussi, który stwierdził, że poparł finansowanie, bo „tam nie ma żadnych wymysłów”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Dariusz Kowalczyk SJ