Kubańczycy rozpoczęli w poniedziałek, w rocznicę urodzin zmarłego w 2016 r. przywódcy Fidela Castro, debatę nad projektem nowej konstytucji, który uwzględnia rolę rynku i działalności prywatnej w gospodarce komunistycznej wyspy.
Przed ogólnokrajowym referendum, zaplanowanym na 24 lutego 2019 roku, projekt musi zostać przedyskutowany w powszechnej debacie, organizowanej od 13 sierpnia do 15 listopada w miastach, przedsiębiorstwach, szkołach, czy na uniwersytetach.
Do udziału w powszechnych konsultacjach, które zorganizowano po raz pierwszy od rewolucji w 1959 roku, zaproszono prawie 10 mln obywateli, w tym ok. 1,4 mln Kubańczyków, którzy wyemigrowali z kraju. Umożliwienie Kubańczykom żyjącym poza granicami wyspy, których w czasach zimniej wojny określano mianem "zdrajców" i "pasożytów", wzięcia udziału w tych konsultacjach jest wydarzeniem bez precedensu.
Debatę rozpoczęto w rocznicę urodzin 13 sierpnia 1926 roku Fidela Castro, który zmarł 25 listopada 2016 roku.
"Czy jest na to lepszy dzień od urodzin Fidela? Wszyscy jesteśmy zgodni, że (...) postaramy się ulepszyć konstytucję" - powiedział agencji AFP Maximo La Paz, 72-letni inżynier.
Z tej okazji na ulicach Hawany odnowiono murale poświęcone byłemu przywódcy.
Projekt nowej konstytucji, który został w lipcu br. zatwierdzony przez parlament, uznaje rolę rynku oraz własności i działalności prywatnej w gospodarce kraju, przy zachowaniu systemu jednopartyjnego partii komunistycznej i socjalistycznego charakteru państwa.
"Jeśli chcemy mieć prywatną własność, pracować nie tylko dla państwa, ale także na nasze własne konto, musimy współpracować. To daje dobre wyniki na całym świecie. Dlaczego nie tutaj?" - wskazała pielęgniarka z Hawany Ieana Alonso.
Kobieta z kilkudziesięcioma swoimi kolegami i koleżankami z pracy dyskutowała w poniedziałek na temat poszczególnych artykułów w projekcie nowej ustawy zasadniczej poświęconych właśnie gospodarce. Dyskusję moderował przedstawiciel partii komunistycznej.
Przewodniczący Rady Państwa Kuby Miguel Diaz-Canel, który 19 kwietnia br. zastąpił na tym stanowisku Raula Castro, zapewnił, że w toku powszechnych konsultacji w sprawie konstytucji "każdy Kubańczyk będzie mógł swobodnie wyrazić opinię i wnieść wkład w tekst konstytucji, który odzwierciedla teraźniejszość i przyszłość ojczyzny".
Składający się z 224 artykułów projekt ustawy zasadniczej potwierdza "charakter socjalistyczny" kubańskiego systemu politycznego oraz przywódczą rolę jednej, komunistycznej partii. W tekście bez zmian pozostawiono fragment, że podstawą gospodarki kraju, która nadal będzie centralnie planowana, jest "własność socjalistyczna całego narodu"; zniknęło jednak odniesienie do "społeczeństwa komunistycznego".
Nowa ustawa zasadnicza przywraca stanowisko prezydenta i wiceprezydenta Republiki, a także urząd premiera; ogranicza do 60 lat wiek kandydata na prezydenta.
Ponadto wśród najważniejszych zmian w projekcie konstytucji znalazło się uznanie m.in. własności prywatnej, co pozwoli na otwieranie małych i średnich przedsiębiorstw.
Nowa konstytucja otwiera także drogę do małżeństw osób tej samej płci, co jest jednym z głównych postulatów kubańskiej społeczności LGBT - zwraca uwagę agencja AFP. W projekcie zmieniono definicję małżeństwa - od teraz będzie to związek dwóch osób dowolnych płci.