„Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa (...)”. Ef 1,5
Czasem, gdy idę ulicą, ludzie dziwnie na mnie patrzą. Nie dlatego, że nienormalnie się ubrałam, ale dlatego, że się do nich uśmiechnęłam. Czemu czasem dziwi nas zwykła, ludzka życzliwość? Dobrze przecież, gdy w naszych sercach jest radość. Powinniśmy być szczęśliwi, bo jest Ktoś, kto zawsze jest z nami, do kogo możemy się zwrócić, gdy jest nam trudno. Najlepiej będziemy świadczyć o Jezusie, gdy z radością i miłością będziemy podchodzić do każdego bliźniego, a swoje obowiązki wykonywać na chwałę Bożą, zyskując w ten sposób siłę i skarb w niebie – zbawienie oraz wieczne szczęście przy Jezusie. „Bóg z miłości przeznaczył nas dla siebie” – ta myśl to motywacja i siła do działania. Przepełnia mnie to radością, którą staram się dzielić.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Kalina Szafarczyk