Argentyna otarła się o totalne upokorzenie na mundialu

Argentyna wygrała 2:1 z Nigerią w ostatnim meczu fazy grupowej piłkarskich mistrzostw świata w w Rosji. Bramka, która dała Argentyńczykom awans do następnej rundy, padła kilka minut przed końcowym gwizdkiem.

Gdy w 14 min. Messi zdobył bramkę, wydawało się, że zwycięstwo Argentyny i jej awans do kolejnej rundy rozgrywek to tylko kwestia czasu. Bo i podanie Banegi, i przyjęcie Messiego, i jego strzał były najwyższej marki.

Jednak w drugiej połowie Nigeria wyrównała po strzale Mosesa z rzutu karnego za faul Mascherano. Nigeryjczycy mogli jeszcze podwyższyć wynik, jednak turecki sędzia Cuneyt Cakir uznał, że ewidentne zagranie jednego z Argentyńczyków ręką w polu karnym było przypadkowe.

Argentyna otarła się o totalne upokorzenie na mundialu   Salto Mosesa po zdobyciu bramki PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU Mecz dobiegał końca. Argentyńczykom pętla zaciskała się już na szyjach, gdy zwycięską bramkę zdobył Rojo.

Świetnie ogląda się takie mistrzostwa: wczoraj o sprawienie niespodzianek w meczach z Hiszpanią i Portugalią otarły się: Iran i Maroko. Dziś Nigeria o mało co wyeliminowałaby Messiego i spółkę.

W tej samej grupie pewna awansu Chorwacja wygrała z Islandią 2:1.

Gernot Rohr (trener reprezentacji Nigerii): "To wielkie rozczarowanie, bo zabrakło niewiele, aby utrzymać korzystny dla nas rezultat. W Argentynie jest wielu piłkarzy światowej klasy, którzy cały czas napierali i w końcu osiągnęli cel. My natomiast mamy bardzo młody zespół, któremu brakuje doświadczenia. Za cztery lata będziemy już jednak bardzo silni. Chciałbym podziękować naszym kibicom za wsparcie. To była dla nich długa podróż".

Jorge Sampaoli (trener reprezentacji Argentyny): "Mieliśmy dobry plan na ten mecz. Jesteśmy lepsza drużyną od Nigerii i w pierwszej połowie szybko to udowodniliśmy. Później sprawy się skomplikowały, ale nie przestawaliśmy walczyć. Moi piłkarze do końca wierzyli w sukces i w końcu udało im się zdobyć zwycięską bramkę".

Grupa D: Nigeria - Argentyna 1:2 (0:1).

Bramki: 0:1 Lionel Messi (14), 1:1 Victor Moses (51-karny), 1:2 Marcos Rojo (86).

Żółta kartka - Nigeria: Leon Balogun, John Obi Mikel. Argentyna: Javier Mascherano, Ever Banega, Lionel Messi.

Sędzia: Cuneyt Cakir (Turcja). Widzów 64 468.

Nigeria: Francis Uzoho - Leon Balogun, William Troost-Ekong, Kenneth Omeruo (90. Alex Iwobi), Brian Idowu - Victor Moses, John Obi Mikel, Wilfred Ndidi, Oghenekaro Etebo - Ahmed Musa (90+2. Simoen Nwankwo), Kelechi Iheanacho (46. Odion Ighalo).

Argentyna: Franco Armani - Gabriel Mercado, Nicolas Otamendi, Marcos Rojo, Nicolas Tagliafico (80. Sergio Aguero) - Angel di Maria (72. Maximiliano Meza), Javier Mascherano, Ever Banega, Enzo Perez (61. Cristian Pavon) - Lionel Messi, Gonzalo Higuain.

« 1 »

Jarosław Dudała Jarosław Dudała /PAP Dziennikarz, prawnik, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. Współpracował m.in. z Radiem Watykańskim i Telewizją Polską. Od roku 2006 pracuje w „Gościu”.