Gdy na dworcu kobieta zapytała, czy mam ogień, odpowiedziałem: „Jasne! Duch Święty jest we mnie”.
Wychowałem się na krakowskim Podgórzu. Sporo czasu spędzałem na ulicy. To była naturalna ucieczka. Miałem bardzo niską samoocenę, nie myślałem o sobie dobrze. Potwierdzenia swojej wartości szukałem wśród kumpli na ulicy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Michał „Pax” Bukowski