„Święcenie pokarmów mocno wpisało się w naszą tradycję i jest to ważny element przeżywania Świąt, tylko nie może ono być przeżywane zamiast świętowania Zmartwychwstania Pańskiego poprzez Eucharystię” – powiedział bp Adam Bałabuch, przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP.
Wielka Sobota to dzień ciszy, kiedy wierni nawiedzają w kościołach Groby Pańskie. Towarzyszy temu święcenie pokarmów, które jest starym zwyczajem przyjętym w Polsce ze średniowiecznej Italii. „Święconka” zawiera pokarmy symbolizujące nowe życie i Zmartwychwstanie, wymownie podkreślając, że tak jak natura budzi się po zimie do życia, tak i Jezus po Męce i śmierci krzyżowej powróci do życia.
W Wielką Sobotę, pomimo nieobowiązującej wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych, wiele osób podtrzymuje zwyczaj postu aż do Zmartwychwstania Pańskiego, kiedy to uroczystym posiłkiem jest śniadanie wielkanocne. Na stole pojawia się wtedy „święconka”, z której pokarmy spożywa się jako pierwsze, dzieląc się z bliskimi święconym jajkiem. „Prawo kanoniczne nie wspomina o poście w Wielką Sobotę, jest to jednak piękna tradycja, którą warto kultywować. Tego dnia możemy dać coś więcej od siebie kierując się nie tylko prawem, ale zdrową tradycją i pobożnością, która zachęca nas do tego, byśmy w Wielką Sobotę zachowali wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych” – podkreślił bp Bałabuch.
Ciszę Wielkiej Soboty przerywają wieczorne dzwony przy śpiewie „Chwała na wysokości Bogu” podczas Wigilii Paschalnej. Są one zwiastunem zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, które dokonało się w nocy. Wigilia Paschalna kończy Triduum Paschalne. „Wigilia Paschalna to już Msza Zmartwychwstania. Kto w niej uczestniczy spełnia obowiązek uczestniczenia we Mszy św. Zmartwychwstania Pańskiego. Zachęcam jednak, jeśli ktoś ma życzenie, do uczestnictwa we Mszy św. Rezurekcyjnej połączonej z procesją” – podkreślił bp Bałabuch.