O ponadpartyjny konsensus m.in. w kwestii wsparcia rodziny apelowali w czasie konferencji z cyklu "Polonia Restituta" wicepremier Jarosław Gowin i metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki ocenił, że żyjemy w antyrodzinnym, antychrześcijańskim klimacie.
Konferencja "Rodzina fundamentem niepodległości", która odbywa się na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, jest pierwszą z cyklu 10 ogólnopolskich debat naukowych w ramach projektu "Polonia Restituta. Dekalog dla Polski w 100-lecie odzyskania niepodległości".
"Inspirując się historią, która nas napawa uzasadnioną dumą, musimy się zastanowić nad tym, co tu i teraz, żeby lepiej i mądrzej kształtować naszą przyszłość na następne 100 lat" - mówił podczas swojego wystąpienia wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
Stwierdził, że tak, jak panował ogólny, ponadpolityczny konsensus w kwestii wejścia Polski do UE i NATO, tak samo powinno być dziś w kwestii wsparcia rodzin.
"Dziś chcę zaapelować do wszystkich odpowiedzialnych sił politycznych, do wszystkich środowisk społecznych o podobne porozumienie ponad podziałami jeżeli chodzi o długofalową politykę wsparcia dla polskich rodzin. Dość tego nieustannego zmieniania priorytetów w polityce państwa wobec rodziny. Tutaj potrzebujemy ciągłości" - mówił.
Również metropolita warszawski, kard. Kazimierz Nycz zaapelował, by w najważniejszych dla Polski sprawach, wśród których znajduje się kwestia rodziny, panował "ponadpartyjny konsensus i kontynuacja".
Z kolei przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, w czasie spotkania z dziennikarzami przestrzegł, że żyjemy obecnie w antyrodzinnym i antychrześcijańskim klimacie sekularyzmu. "Jeżeli mamy ocaleć to musimy przejść od tego prymatu ekonomii do prymatu osoby" - stwierdził.
Kard. Nycz w czasie swojego przemówienia zacytował wcześniejsze słowa Gowina: "Polskę trzeba wymyślić i zbudować na nowo". Zdaniem Nycza, to odważne słowa. Jak mówił, nie należy uważać ostatnich 28 lat za "lata, które są do wymazania i że zaczynamy od nowa".
Gowin skomentował, że nie wycofuje się ze swoich słów. "Chcę to powtórzyć: tak. Mając za sobą dorobek poprzedniego już prawie 30-lecia niepodległej Polski, równocześnie mamy poczucie, że pewien potencjał się wyczerpał. Że pewne ramy aksjologiczne, ramy pojęciowe, ramy ustrojowe wymagają przemyślenia na nowo. Nie po to, aby zburzyć to, co jest. Tutaj ta przestroga księdza kardynała jest bardzo ważna. Ale żeby odświeżyć, nadać nowy sens, wprowadzić mądre, dalekosiężne korekty. Temu wszystkiemu służy projekt +Polonia Restituta. Dekalog dla Polski w 100-lecie odzyskania niepodległości+" - powiedział wicepremier.
W jego ocenie, potrzebne jest w Polsce odbudowanie wspólnoty, poczucia, że "jesteśmy jednym narodem, a nie dwoma zwalczającymi się plemionami". "Polonia Restituta - hasło to dobitnie wskazuje na odrodzenie - to właśnie nasz cel i nasze marzenie" - powiedział Gowin.
Podkreślił, że pierwszy temat konferencji - "Rodzina fundamentem niepodległości" nie jest przypadkowy, bo "w rodzinie i od rodziny się wszystko zaczyna", a kluczowe w debacie publicznej spory toczą się obecnie wokół: ideologii gender, małżeństwa i modelu rodziny. "Osobiście uważam tzw. ideologię gender za wysoce szkodliwą, ale nie chodzi tu o szumną deklarację" - mówił. "My dziś musimy na serio zdiagnozować, jak przemiany społeczne, obyczajowe i kulturowe ostatnich lat wpłynęły na wyobrażenia Polaków o rodzinie" - zachęcał wicepremier.
"Potrzebujemy silnego państwa, aktywnego państwa, sprawczego państwa, ale to sprawcze państwo, silne państwo musi być państwem ograniczonym, pozostawiającym jak najszerszą przestrzeń wolności dla jednostek, dla rodzin, dla stowarzyszeń, dla samorządów, bo inny model państwa - nieograniczony uderzy w korzenie naszej wolności" - dodał.
Wicepremier zwrócił też uwagę na temat demografii w Polsce. "Prognozy są zatrważające. Z danych GUS wynika, że do 2040 r. populacja Polski zmniejszy się z obecnych niemal 38 mln do 35 mln. Co gorsza nasze społeczeństwo starzeje się w tempie błyskawicznym" - powiedział. "Patrząc w Polsce na demografię i przyszłość rodziny - stoimy przed naszym być albo nie być. To należy rozumieć całkowicie dosłownie" - podkreślił.
Kluczowe znaczenie rodziny podkreślał też kard. Nycz. Jak mówił, ważne jest umacnianie rodziny, by była to "źrenica oka, przez którą państwo patrzy w przyszłość". Zdaniem metropolity warszawskiego, fundamentu rodziny należy szukać w nauce społecznej Kościoła, która - jak powiedział - nie jest teologią ani ideologią. "Jest światłem wynikającym z Ewangelii, do którego każdy może przyjść, jeżeli jest do tego przekonany - także polityk i wszyscy ludzie stanowiący prawo" - wyjaśnił kard. Nycz.
Przypomniał też słowa papieża Jana Pawła II, który w czasach, gdy w Polsce rodziło się jeszcze sporo powyżej 600 tys. dzieci rocznie przestrzegał, by "dziecko nie stało kosztownym dodatkiem do życia rodzinnego". "Bez komentarza, bo wiemy, jak się sprawa posypała w ciągu tych ostatnich 30 lat, jeśli chodzi o dzietność rodzin i demografię" - powiedział kard. Nycz.
Abp Gądecki wskazywał, że cykl "Polonia Restituta" jest jedną z najbardziej znaczących inicjatyw, która "w pewnym sensie dotyka samych fundamentów istnienia lub nieistnienia naszej ojczyzny".
Pomysłodawcą cyklu jest resort nauki wraz z Radą do spraw Społecznych Konferencji Episkopatu Polski, a koordynatorem merytorycznym Akademia Ignatianum w Krakowie. Tematami kolejnych konferencji mają być najważniejsze problemy współczesnej Polski.