Kard. Stefan Wyszyński w Marcu '68 r. wystąpił przeciw antysemityzmowi i rasizmowi - powiedziała PAP dr Ewa Czaczkowska z UKSW, odnosząc się do zarzutu redaktora naczelnego GW Adama Michnika, że kard. Wyszyński zachował się wówczas wstrzemięźliwie wobec antysemickiej propagandy.
Badaczka przyznała natomiast, że episkopat nie wydał wtedy komunikatu na temat fali antysemityzmu.
W tym roku mija 50. rocznica tzw. wydarzeń marcowych - fali antysemickiej propagandy, studenckich protestów, kryzysu politycznego, walki frakcji wewnątrz PZPR.
Opozycjonista z czasów PRL, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik wziął udział w dyskusji zorganizowanej z tej okazji w Muzeum POLIN w Warszawie. Podczas swojego wystąpienia powiedział, że Kościół katolicki i jego przywódca w 1968 r. prymas Polski kard. Stefan Wyszyński zachowali się wstrzemięźliwie wobec antysemickiej propagandy.
"Pan Adam Michnik doskonale wie, że prymas Stefan Wyszyński w Marcu '68 wystąpił przeciw antysemityzmowi i rasizmowi. Redaktor naczelny GW zamieścił przecież w swojej książce »Kościół, lewica, dialog« fragment homilii prymasa z 11 kwietnia 1968 r., wygłoszonej w katedrze warszawskiej, w której prymas mówił o obowiązku miłowania każdego, bez względu na mowę, język i rasę" - przypomniała Czaczkowska.
Autorka biografii prymasa stwierdziła, że we wspomnianej homilii kard. Wyszyński "wystąpił przeciw jakiejkolwiek formie nienawiści, w tym przeciw rasizmowi". Dodała, że ten fragment wypowiedzi kard. Wyszyńskiego jest mało znany, ponieważ homilia nie była w całości publikowana.
"Miejmy nadzieję, że w niedługim czasie wystąpienie to w pełnej wersji zostanie opublikowane w kolejnym, przygotowywanym tomie Dzieł Zebranych prymasa Stefana Wyszyńskiego. Za tę postawę wobec Żydów prymasowi Wyszyńskiemu dziękował rabin Zew Wawa Morejno, zarówno w 1968, jak i 1971 r." - podkreśliła.
Dodała, że ponadto w 1967 r. w czasie wojny sześciodniowej prymas Wyszyński - inaczej niż wspierający stronę arabską rząd PRL - poparł Izrael.
Przyznała natomiast, że episkopat w Marcu 1968 r. nie zajął w publicznie ogłoszonym komunikacie stanowiska wobec fali antysemityzmu, która, w przekonaniu biskupów, była wynikiem walk frakcyjnych w partii.
"Ten powód oraz obawa, że ewentualny komunikat episkopatu zostanie przez którąś z frakcji zmanipulowany i wykorzystany przeciw Kościołowi, były głównym argumentem przeciw wydaniu takiego dokumentu. Na tę postawę, rzecz jasna, jakiś wpływ miało i to, że część usuwanych z partii czy instytucji państwowych osób pochodzenia żydowskiego była w latach powojennych zaangażowana w walkę z religią i Kościołem" - zaznaczyła Czaczkowska.
W marcu 1968 r. na Uniwersytecie Warszawskim doszło do studenckich protestów oraz ich pacyfikacji przez aparat bezpieczeństwa PRL. Wydarzenia wywołała decyzja władz komunistycznych o zdjęciu z afiszów Teatru Narodowego "Dziadów" Adama Mickiewicza. Protest młodzieży zbiegł się z czystkami w aparacie partii i administracji dokonywanymi przez grupę komunistów polskich, a skierowanymi od 1967 r. przeciwko osobom pochodzenia żydowskiego.