Były szef Komisji Europejskiej lobbował na rzecz Goldman Sachs

Były szef KE Jose Manuel Barroso, mimo zapewnień, że nie będzie prowadził lobbingu w urzędzie, którym kierował, spotkał się jako przedstawiciel banku Goldman Sachs z obecnym wiceprzewodniczącym KE Jyrki Katainenem - wynika z ujawnionych we wtorek informacji.

Objęcie w 2016 r. przez Barroso nowej posady 20 miesięcy po ustąpieniu ze stanowiska szefa Komisji Europejskiej wywołało wiele kontrowersji. Portugalczyk, mimo, że nie złamał kodeksu postępowania przewidującego półtoraroczny okres karencji, naraził się na falę krytyki. W efekcie zapowiedział on, że nie będzie prowadził w KE lobbingu w imieniu Goldman Sachs.

Ujawnione we wtorek dokumenty przeczą jednak tym zapewnieniom. "Spotkałem się z panem Barroso z Goldman Sachs w hotelu Silken Berlaymont w Brukseli 25 października 2017 roku" - przyznał Katainen, odpowiadając na pisemne pytanie Corporate Europe Observatory, organizacji zajmującej się przejrzystością lobbingu w Brukseli.

List wiceprzewodniczącego Komisji w tej sprawie, w którym pisze on, że byli z Barroso jedynymi uczestnikami spotkania i nie powstały z niego żadne notatki, jest datowany na 31 stycznia, a został upubliczniony we wtorek.

Rzecznik KE Margaritas Schinas przekonywał na konferencji prasowej w Brukseli, że w rozmowie byłego szefa KE i obecnego wiceszefa tej instytucji nie było nic niezgodnego z przepisami. "Spotkanie dotyczyło polityki handlowej i przemysłu obronnego. 24 godziny po nim wiceprzewodniczący Katainen, wypełniając procedury dotyczące przejrzystości, opublikował szczegóły dotyczące tego spotkania. Litera prawa była przestrzegana. Wszystko było całkowicie legalne" - oświadczył Schinas.

Brukselska prasa zwróciła jednak uwagę, że informacja zamieszczona w publicznym rejestrze KE mówi jedynie o spotkaniu z Goldman Sachs Group, a nazwisko Barroso w ogóle nie pojawia się w tym kontekście.

Rzecznik KE podkreślił, że spotkanie miało miejsce 36 miesięcy po tym jak poprzedni przewodniczący KE opuścił swoje stanowisko. Barroso przyjmując posadę w Goldman Sachs nie złamał żadnych reguł, bo w czasie, gdy cała sprawa miała miejsce, obowiązywał 18-miesięczny okres karencji, w którym byli członkowie Komisji musieli przejść postępowanie sprawdzające przed nowym zatrudnieniem dla zapobieżenia konfliktowi interesów.

Zgodnie z nowymi regułami szefa KE obecnie obowiązuje trzyletni okres karencji, w trakcie którego musi on informować Komisję o zamiarze podjęcia pracy po zakończeniu sprawowania urzędu. Zmiany te zostały zaproponowane przez Jean-Claude'a Junckera na fali publicznego oburzenia właśnie po tym jak wyszła na jaw sprawa zatrudnienia Barroso przez Goldman Sachs.

Kontrowersje w tej sprawie wiązały się m.in. z wcześniejszymi kontaktami Portugalczyka, jeszcze jako szefa KE z tym bankiem, a także faktem, że działania Goldman Sachs były łączone z greckim kryzysem. Sprawą zatrudnienia zajmowała się powołana ad hoc komisja etyki w KE, ale nie doszukała się nieprawidłowości. Juncker zapowiedział, że w efekcie decyzji zawodowej Portugalczyka "będzie on przyjmowany w KE nie jako jej były szef, ale reprezentant czyichś interesów".

62-letni dziś Barroso stał na czele Komisji Europejskiej w latach 2004-2014. Wcześniej przez dwa lata był premierem Portugalii z ramienia Partii Socjaldemokratycznej.

« 1 »