Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło za pośrednictwem Twittera zakończenie akcji ratowniczej na Nanga Parbat.
"Wobec sygnałów o kontynuacji akcji ratowniczej na #NangaParbat informujemy, że zgodnie z rekomendacją #PZA, w związku z brakiem podstaw dla dalszej akcji oraz ryzykiem dla ew. ratowników, działania #MSZ w tym zakresie zostały zakończone" - napisał resort.
Wcześniej na facebookowym profilu programu Polski Himalaizm Zimowy 2016-2020 im. Artura Hajzera konsultant medyczny wyprawy na K2 Robert Szymczak odniósł się do wątpliwości dotyczących decyzji o niekontynuowaniu przez polskich himalaistów akcji ratunkowej na Nanga Parbat (8126 m) po uratowaniu przez nich w sobotę Francuzki Elizabeth Revol.
Szymczak podkreślił, że organizowanie w tej chwili ponownej akcji ratunkowej dla pozostającego od tygodnia na Nanga Parbat Tomasza Mackiewicza nie ma racji bytu i "byłoby niepotrzebnym i nieuzasadnionym narażaniem członków ekipy ratunkowej na zagrożenia zdrowia i życia związane z pobytem na wysokościach ekstremalnych w sezonie zimowym".
"Z medycznego punktu widzenia nie jest prawdopodobne, by jeszcze żył. Prawdopodobnie zmarł w wyniku deterioracji wysokościowej - wycieńczenia wysokością na co składają się przede wszystkim niedotlenienie wysokościowe, wychłodzenie organizmu oraz odwodnienie" - tłumaczył lekarz.
W piątek uczestnicy akcji ratunkowej na Nanga Parbat Denis Urubko, Adam Bielecki i Piotr Tomala powrócili do bazy pod K2. Czwarty uczestnik akcji Jarosław Botor z ważnych powodów osobistych musiał wrócić do Polski.