Chciał być wiejskim lekarzem, później wiejskim proboszczem. Został pasterzem najważniejszej francuskiej diecezji. Droga nowego arcybiskupa Paryża wymyka się wszelkim schematom kościelnej „kariery”.
Do soboty 6 stycznia abp Michel Christian Alain Aupetit z pewnością nie udzieli wywiadu „Gościowi Niedzielnemu”. Bynajmniej nie z powodu długiej kolejki, w której ustawiły się francuskie i zagraniczne media. One również nie mogą liczyć do tego czasu na podkręcanie czytelnictwa, oglądalności i „klikalności” ekskluzywną rozmową z jednym z najważniejszych hierarchów w Kościele katolickim. Powód jest prosty: do czasu swojego ingresu do paryskiej katedry Notre Dame abp Aupetit postanowił nie udzielać wywiadów. To żaden kaprys, mur obronny ani chęć zademonstrowania „majestatu urzędu”, tylko – jak zapewniają znający biskupa – zwykła potrzeba wyciszenia się i przemodlenia tego, do czego został wezwany. To jedna z wielu dobrze rokujących cech nowego pasterza Paryża.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina