Jeżeli chodzi o rekonstrukcję rządu to po święcie Trzech Króli, w krótkim terminie po tej dacie, będziemy mogli poznać już wszystkie możliwe zmiany w ramach Rady Ministrów - mówił w środę premier Mateusz Morawiecki.
Premier wypowiedział się na temat rekonstrukcji rządu podczas wspólnej konferencji z wicepremierem Jarosławem Gowinem.
Szef rządu był również pytany o zaplanowane na 9 stycznia spotkanie z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jeanem-Claudem Junckerem w związku z zastosowaniem wobec Polski art. 7 Traktatu UE.
"Najlepszym lekarstwem zazwyczaj jest dialog, rozmowa. My chcemy tę rozmowę prowadzić, chcemy ją pogłębiać, chcemy wyjaśniać naszym partnerom na czym polega konieczność reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce. I na czym polegały głębokie nieprawidłowości, a w wielu sytuacjach po prostu patologie tego systemu wymiaru sprawiedliwości" - powiedział premier.
Zaznaczył, że jest w stałym kontakcie z przewodniczącym Komisji Europejskiej, ale również z innymi komisarzami, z którymi "rozmawia na te tematy i przede wszystkim chce tłumaczyć na czym ta reforma polega". "Sądzę, że przybliżymy swoje stanowiska przynajmniej na tyle, żeby dużo lepiej rozumieć nasze wzajemne intencje. Jestem tutaj umiarkowanym optymistą" - dodał Mateusz Morawiecki.
Komisja Europejska podjęła w ubiegłą środę decyzję o uruchomieniu wobec Polski art. 7 Traktatu UE, czego skutkiem może być nawet nałożenie na Polskę unijnych sankcji. KE dała jednocześnie Warszawie trzy miesiące na wprowadzenie rekomendacji w sprawie praworządności. Wiceszef KE Frans Timmermans, uzasadniając postanowienie Komisji, mówił m.in., że niezależność polskiego wymiaru sprawiedliwości staje pod znakiem zapytania.
Rząd premiera Mateusza Morawieckiego został powołany 11 grudnia przez prezydenta Andrzeja Dudę, a jego skład jest identyczny ze składem gabinetu premier Beaty Szydło, która jest obecnie wicepremierem. Politycy PiS zapowiadali jednak, że w styczniu dojdzie do wymiany części ministrów.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas wywiadu dla TVP pytany czy dojdzie do rekonstrukcji rządu i kiedy możemy się jej spodziewać, odparł: "Jestem niemalże pewien, że to będzie na początku przyszłego roku". W ocenie prezesa PiS, "zmiany będą dosyć głębokie".