Zbliża się dwulecie istnienia rządu; informacje dot. jego rekonstrukcji, to spekulacje medialne. Rząd pracuje i robi swoje - powiedziała w poniedziałek szefowa gabinetu politycznego premier Beaty Szydło, Elżbieta Witek. Oceniła, że takie informacje "osłabiają państwo".
Witek w TVP Info pytana był o doniesienia tygodnika "Sieci prawdy", że jesienią Jarosław Kaczyński zastąpi Beatę Szydło na stanowisku szefa rządu, a pięciu z obecnych ministrów zostanie wymienionych. Powiedziała: "przypomnę, że rekonstrukcji rządu dokonywali dziennikarze wielokrotnie, od samego początku, od kiedy powstał".
"Zbliża się dwulecie istnienia rządu i to są spekulacje medialne. Ten rząd funkcjonuje, działa" - zapewniła. Dopytywana, czy jej słowa należy interpretować, jako zapewnienie, że Kaczyński nie zastąpi Beaty Szydło, odparła: "Rząd pracuje i robi swoje".
"Rozumiem, że media mają prawo oceniać wszystkich ministrów i rząd, a ja myślę, że najlepszą ocenę dają zawsze wyborcy" - powiedziała. Dodała, że wyborcy, z którymi się spotyka "oceniają rząd bardzo dobrze" i "mówią, że żyje im się lepiej".
Powiedziała także, że na spekulacje nie chce odpowiadać. "Mogę jedynie powtórzyć to, co powiedziała pani premier: o rekonstrukcji się nie rozmawia, tylko się ją robi"- powiedziała; jak dodała "jeśli taka decyzja zapadnie, to z pewnością ona się stanie".
"Trudno funkcjonować, kiedy się słyszy co chwila, że któryś z ministrów za chwilę będzie odwołany, np. pan minister Waszczykowski - jak ma prowadzić politykę zagraniczną? Jeździ po całym świecie, podejmuje wiele ważnych rozmów, toczy negocjacje, spotyka się ze swoimi odpowiednikami, którzy słyszą i czytają, że ma być odwołany - to jest niepoważne" - podkreśliła. Dodała, że w jej ocenie takie działania, to "osłabianie państwa".