Europa potrzebuje chrześcijan

- Jest potrzeba, żebyśmy my, chrześcijanie odezwali się, że jeszcze jesteśmy w Europie i chcemy innej Europy, Europy Chrystusa - mówił wicemarszałek Senatu Michał Seweryński na II sesji kongresu "Europa Christi", która odbyła się w sobotę w Łodzi.

Wicemarszałek Senatu był jednym z uczestników II sesji Międzynarodowego Kongresu "Otwórzcie drzwi Chrystusowi" organizowanego w Częstochowie, Łodzi i Warszawie przez ruch "Europa Christi", którego moderatorem jest ks. infułat Ireneusz Skubiś.

"Potrzeba, żebyśmy my, chrześcijanie odezwali się, że jeszcze jesteśmy w Europie, jeszcze żyjemy i chcemy innej Europy. Chcemy Europy Chrystusowej. Wolno nam - wołajmy o to głośno; ruch +Europa Christi+ świetnie się do tego nadaje i powinien dotrzeć także do innych krajów europejskich" - podkreślił Seweryński.

Za godną pochwały uznał ideę "ruszenia z posad Europy prochrześcijańskiej" głoszoną przez organizatorów kongresu. Zdaniem wicemarszałka, myśl polityczna, która kieruje obecnie integracją europejską prowadzi raczej do dezintegracji, stąd niezbędne jest "podjęcie walki o przywrócenie szacunku dla wartości chrześcijańskich i odwrócenie samobójczego biegu, na którym wydaje się obecnie znajdować wiele instytucji europejskich."

Jedna z sesji "Europa Christi" ma odbyć się w poniedziałek w siedzibie Senatu RP. Jak podkreślił Seweryński, takie umiejscowienie obrad jest znamienne, gdyż polscy parlamentarzyści na co dzień "przeżywają niezwykłej wagi wyzwanie, które rodzi się na tle błędnej interpretacji fundamentalnego pojęcia naszej cywilizacji, czyli praw człowieka."

Jak wspomniał, pojęcie praw człowieka jest współcześnie niezwykle popularne i posługują się nim rozliczne instytucje. Problemem jest natomiast "głęboki rozdźwięk i podział co do rozumienia praw człowieka", który wyłania się w momencie projektowania konkretnych ustaw.

"Jesteśmy włączeni w krąg życia społeczności międzynarodowej - przede wszystkim UE. Są tam poważne i silne instytucje zajmujące się implementacją praw człowieka - z Trybunałem w Strasburgu na czele. Stale przypominają nam one o respektowaniu praw człowieka, martwią się, czy w Polsce jest demokracja, czy te prawa są respektowane. My mówimy, że tak. I okazuje się, że te prawa rozumiemy inaczej niż rozumieją je w różnych areopagach międzynarodowych" - zaznaczył Seweryński.

Jako przykład rozbieżności podał uchwałę Komisji Praw Człowieka przy ONZ dotyczącą prawa do aborcji. "Tam powiedziano, że należy wszystkim zapewnić bezpłatne prawo do aborcji, bo to jest prawo człowieka. Ale w Polsce jest jeszcze trochę ludzi, którzy myślą inaczej - co więcej, ta część naszego społeczeństwa sprawuje władzę" - podkreślił wicemarszałek.

Według Seweryńskiego obecny rząd nigdy nie zgodzi się, by "prawo do aborcji rozumieć jako jedno z praw człowieka, podobnie jak prawo do eutanazji nie będzie rozumiane jako przejaw prawa do życia, czy możliwość zawierania związków homoseksualnych jako wyraz szacunku dla rodziny i małżeństwa".

"I mamy poparcie społeczne. Popadamy w sprzeczność z tymi instytucjami europejskimi, które chwalą nas za +500 plus+, ale ganią za brak dostępu do powszechnego, darmowego prawa do aborcji. To wielki rozdźwięk" - dodał.

W opinii wicemarszałka także w Polsce jest wiele środowisk opiniotwórczych, które nie wahają się publicznie wypowiadać w sposób budzący sprzeciw ludzi o chrześcijańskim podejściu do praw człowieka. Seweryński przewiduje, że polski rząd będzie krytykowany na świecie za swój "rzekomy obskurantyzm, przywarcie do wartości chrześcijańskich i odrębne pojmowanie praw człowieka."

"Będą liczne wyroki Trybunału Strasburskiego, do którego skarżyć się będą ludzie, którzy nie mają prawa do eutanazji, do zmiany płci według swego życzenia tyle razy, ile chcą itd. To wielkie wyzwanie dla legislatorów, które w obu izbach polskiego parlamentu się pojawia" - zaznaczył.

Temat przewodnim II sesji kongresu, która odbyła się w Szkole Wyższej Ekonomii i Zarządzania w Łodzi, to "Chrześcijanin między ekonomią a kulturą. Źródła nadziei owocem harmonijnej troski o ogród europejskich wartości". Oprócz wicemarszałka Senatu głos zabrali animatorzy ruchu "Europa Christi" m.in. ks. Skubiś, który przypomniał o idei, wyrażonej w pierwszym dniu kongresu w Częstochowie.

"Cieszymy się z ogłoszonej przez kardynała Stanisława Dziwisza inicjatywy, by Jan Paweł II został ogłoszony jednym z patronów Europy; chyba nikt inny nie powiedział tyle o zachowaniu Europy chrześcijańskiej co ten święty" - zaznaczył.

Po pierwszej - w Częstochowie - i drugiej w Łodzi, zaplanowano jeszcze dwie sesje kongresu. W niedzielę obrady przeniosą się do Warszawy, a w poniedziałek, w sesji zorganizowanej w siedzibie Senatu RP, obok przedstawicieli Kościoła wezmą udział członkowie rządu i parlamentarzyści.

« 1 »