„Bóg postanowił pozostawić światu dwa środki zaradcze przeciwko złu: Różaniec i nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi” – twierdziła s. Łucja, wizjonerka z Fatimy. Prawdziwym mistrzem modlitwy różańcowej był sługa Boży ks. Dolindo Ruotolo, autor aktu zawierzenia: „Jezu, Ty się tym zajmij”.
Ksiądz Dolindo zasłynął ze szczególnej zażyłości z Jezusem ukrzyżowanym, którego głosił słowem i życiem, dobrocią i cierpieniem. Był także szczególnym wybrańcem Maryi – urodził się w wigilię święta Matki Bożej Różańcowej, 6 października 1882 roku. „Jego dzień stanowił nieustanne odmawianie Różańca. W jego ręku był wciąż obecny różaniec i każdy najmniejszy nawet moment odosobnienia był wypełniany szeptanym »Zdrowaś Maryjo«. Modlił się, gdy szedł ulicą i gdy podróżował, także przed spotkaniem z jakąś duszą. Modlitwa, dzięki której przygotowywał się do głoszenia Słowa, wypełniała go miłością do Chrystusa. Zawsze też, o ile to było możliwe, łączył ją ze świętą spowiedzią. Była dlań jak krople zakrapiane dla rozjaśnienia duszy. Spowiadał się zaś nawet codziennie, jeśli tego wymagało codzienne przepowiadanie Słowa” – czytamy w jednym ze świadectw o nim.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Robert Skrzypczak