W roku 70 Jerozolima została zdobyta i zburzona przez Rzymian. Nastały wielkie prześladowania religii chrześcijańskiej trwające prawie 300 lat. Dopiero po ich ustaniu, około 320 roku, św. Helena, matka cesarza rzymskiego Konstantyna, kazała szukać krzyża, na którym umarł Pan Jezus.
Po długich poszukiwaniach krzyż znaleziono 14 września 320 r. W związku z tym wydarzeniem wybudowano w Jerozolimie na Golgocie dwie bazyliki: Męczenników i Zmartwychwstania. Bazylika Męczenników nazywana była także bazyliką Krzyża.
Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
W 614 r. na Ziemię Świętą napadli Persowie. Zburzyli wówczas wszystkie kościoły, także kościół Bożego Grobu, a wiedząc, jak wielkiej czci doznaje krzyż Pana Jezusa, zabrali go ze sobą. Cały świat modlił się o jego odzyskanie. Po zwycięstwie cesarza Herakliusza nad królem perskim krzyż uroczyście wrócił w ręce chrześcijan.
Tradycja podaje, że cesarz postanowił sam na ramionach zanieść krzyż na Kalwarię, ale nie mógł go udźwignąć. Wtedy biskup Jerozolimy doradził nieść go bez szat królewskich i boso, jak niósł go Pan Jezus. Cesarz posłuchał rady biskupa i krzyż zaniósł.
Jest to legenda, bowiem ze świadectwa św. Cyryla Jerozolimskiego, który zmarł w 387 roku, wiemy, że już za jego czasów czcigodną relikwię podzielono na drobne części, które rozesłano do wszystkich niemal okolicznych kościołów.