To, co bierze się tylko z ludzkiej głowy, często bierze w łeb.
Gdy trwały manifestacje przeciw reformie sądownictwa, dziennikarze pytali wyrywkowo ich uczestników, dlaczego właściwie protestują. Okazało się, że mało który z nich wiedział, o co chodzi z tymi ustawami i co w nich jest takiego złego. Ale powiedzmy sobie uczciwie, że osoby popierające reformy też rzadko wiedzą, o co tam chodzi i co w reformie miało być takiego dobrego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.