Kierowca zarejestrowanego w Polsce vana zginął w wypadku w pobliżu francuskiego miasta Calais. Do zdarzenia doszło we wtorek nad ranem z powodu ustawionej przez migrantów blokady z pni drzew. Na razie nie poinformowano, z jakiego kraju pochodził kierowca.
Do wypadku doszło przed godziną 4 rano. Przed ustawioną na drodze blokadą trzy pojazdy gwałtownie zahamowały. Van, który jechał z tyłu, uderzył w jeden z samochodów ciężarowych i stanął w płomieniach.
Jak podają lokalne media, kierowca zginął na miejscu.
"W sprawie wszczęto śledztwo; zatrzymano dziewięciu pochodzących z Erytrei migrantów" - napisano na portalu radia Europe1. Zatrzymani byli w jednym z pojazdów stojących przed blokadą.
W Calais, na północy Francji, w październiku ub.r. zlikwidowano dzikie obozowiska nazywane dżunglą. Przebywało tam ok. 7 tysięcy migrantów, głównie z Afganistanu, Sudanu czy Erytrei, oczekujących na możliwość przedostania się do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche. Po likwidacji dzikich obozowisk kilka tysięcy migrantów rozmieszczono na terytorium całej Francji.