W cywilnych służbach specjalnych na ukończeniu jest procedura związana z ujawnianiem materiałów ze zbioru zastrzeżonego IPN - dowiedziała się PAP w biurze ministra koordynatora służb specjalnych. W najbliższych dniach służby prześlą wnioski do prezesa IPN.
Rzecznik prasowy koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn zapewnił, że cywilne służby przygotowują decyzje "dotyczące informacji, które po 15 czerwca 2017 r. powinny pozostawać niejawne".
"Procedura związana z ujawnianiem tzw. zbioru zastrzeżonego IPN, prowadzona w służbach specjalnych, jest na ukończeniu. W najbliższych dniach cywilne służby specjalne prześlą do prezesa IPN stosowne wnioski" - zaznaczył rzecznik ministra.
W poniedziałek w rozmowie z PAP dyrektor Archiwum IPN Marzena Kruk poinformowała, że Instytut nie otrzymał w ustalonym terminie - czyli do 20 maja, od Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu i Ministerstwa Obrony Narodowej, nadzorującego wojskowe służby specjalne, rekomendacji dotyczących dokumentów z tzw. zbioru zastrzeżonego. Według Kruk, z tego powodu prezes IPN nie zdąży do 15 czerwca ocenić wniosków o nadanie im klauzul tajności.
"Do tej pory, mimo wcześniejszych deklaracji służb specjalnych, IPN nie otrzymał żadnych rekomendacji dotyczących tych dokumentów z tzw. zbioru zastrzeżonego, które służby będą chciały utajnić" - poinformowała w poniedziałek PAP . "Biorąc pod uwagę liczbę sygnatur i jednostek archiwalnych w przypadku różnych służb (ABW operuje sygnaturami, pozostałe służby jednostkami archiwalnymi) wiemy już na pewno, że prezes IPN nie będzie miał szansy do 15 czerwca ocenić wniosków służb o nadanie klauzuli tajności" - dodała.
Zgodnie z ustawą o IPN, termin ujawnienia materiałów z tzw. zbioru zastrzeżonego ma nastąpić 16 czerwca.
Przypomniała, że ze wszystkich zobowiązań wywiązała się do tej pory tylko Straż Graniczna. Na ostatnim posiedzeniu Kolegium IPN 25 kwietnia ministrowie koordynujący działania służb, w których gestii pozostają materiały z tzw. zbioru zastrzeżonego, zadeklarowali, że przedstawią rekomendacje dotyczące nadania klauzuli tajności wybranym dokumentom do 20 maja. Wcześniej zobowiązywali się, że zrobią to do 31 marca. Rekomendacje te są niezbędne dla Instytutu, ponieważ zgodnie z przepisami, to prezes IPN podejmie ostateczne decyzje w sprawie utajnienia albo ujawnienia danej jednostki archiwalnej.
Z informacji przedstawionych przez szefów służb podczas posiedzenia kolegium IPN wynika, że służby zakończyły już przegląd materiałów z tzw. zetki i skierowały odpowiednio do szefa MON Antoniego Macierewicza (nadzorującego Służbę Kontrwywiadu Wojskowego i Służbę Wywiadu Wojskowego) oraz do ministra koordynującego służby specjalne Mariusza Kamińskiego wnioski rekomendujące nadanie klauzul.
Szef ABW poinformował, że wnioski te dotyczą 1863 sygnatur, szef AW - 179 jednostek archiwalnych, SKW - 483, SWW - 366. "To stanowi odpowiednio w przypadku ABW ok. 18 proc., AW - 2,9 proc., SKW - 69 proc., SWW - 24 proc. zbioru w momencie przystąpienia do przeglądu" - podał wówczas IPN.
Tajny, wydzielony zbiór w archiwum Instytutu powstał na mocy ustawy o IPN z 1998 r. To dokumentacja wytworzona przez aparat bezpieczeństwa PRL i zachowana w nim ze względu na aktualne bezpieczeństwo polskiego państwa.
Z przepisów znowelizowanej w 2016 r. ustawy o IPN wynika, że ABW, AW(działające w porozumieniu z ministrem koordynatorem służb specjalnych), służby podległe MON (SKW i SWW) i Komendant Główny Straży Granicznej (w odniesieniu do dokumentów wytworzonych przez byłe Wojska Ochrony Pogranicza) mają dokonać przeglądu dokumentów. Część z nich - po decyzjach prezesa IPN - otrzyma klauzulę tajności na zasadach ustawy o ochronie informacji niejawnych, a część stanie się dokumentami jawnymi, do których dostęp będą mieli m.in. naukowcy oraz dziennikarze.